05 lutego

Kluski śląskie


To chyba najprostszy przepis na kluski jaki znam. Wystarczą ugotowane ziemniaki, mąka ziemniaczana i sól do smaku. W dodatku nie potrzeba niczego ważyć, czy odmierzać (waga podana w przepisie jest tylko dla orientacji). 
 Kluski śląskie można podawać jako dodatek do mięsa, z sosem lub właśnie jako samodzielne danie. Tym razem jednak do polania użyłam roztopionego smalczyku roślinnego Smakowita Pajda z cebulką i jabłkiem. No to już w ogóle uprościłam sobie zadanie i w dość krótkim czasie (bo ziemniaki miałam z poprzedniego dnia) przygotowałam smaczne danie. 

Natomiast sama Smakowita Pajda zaskoczyła mnie tym, że w smaku prawie w ogóle nie różniła się od smarowidła na bazie smalcu wieprzowego, które bardzo lubię. Gdybym nie wiedziała, to nigdy bym nie zgadła, że to tłuszcz roślinny.


Składniki:
- ziemniaki (ok. 2 kg na 4 porcje)
- mąka ziemniaczana
- sól

- 1 opakowanie smalczyku roślinnego Smakowita Pajda z cebulką i jabłkiem - do polania
 

Obrane ziemniaki ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, wystudzić. 
Przecisnąć przez praskę lub zmielić. "Uklepać" w misce, żeby utworzyły równą płaszczyznę. Następnie ciasto podzielić na 4 równe części. Wyjąć jedną ćwiartkę, w powstałe zagłębienie wsypać mąkę ziemniaczaną na równo z ziemniakami. Odłożoną wcześniej ćwiartkę włożyć z powrotem do miski i wszystko razem zagnieść na jednolite ciasto.


Następnie uformować wałek i pokroić na równe części, albo nabierać ciasto łyżką. Formować w dłoniach kulki średniej wielkości (mniej więcej małego jabłka lub mandarynki), lekko spłaszczać, a w środku każdej robić kciukiem wgłębienie.
Wrzucać partiami na lekko osoloną, gotującą się wodę. Zamieszać, żeby kluski nie przykleiły się do dna i od momentu wypłynięcia gotować 2 minuty. Wyjmować łyżką cedzakową i od razu podawać polane rozpuszczonym (na małej patelni lub w garnuszku) smalczykiem roślinnym Smakowita Pajda z cebulką i jabłkiem.

Uwagi:
Ziemniaki można ugotować w mundurkach (bez soli), a dopiero później posolić ciasto ziemniaczane.

Można wykorzystać też ziemniaki pozostałe z obiadu, a najlepiej zaplanować sobie wcześniej i celowo ugotować więcej ziemniaków, żeby były już na następny dzień do klusek :-)

Kluski śląskie można także podawać jako dodatek do mięsa lub sosu.




Ten przepis bierze udział w zabawie kulinarnej “Smakowita Pajda to kulinarna frajda!", którego sponsorem są ZT Kruszwica S.A. producent smalczyku roślinnego Smakowita Pajda

http://majanaboxing.blox.pl/2014/01/Konkurs-Smakowita-Pajda-to-kulinarna-frajda.html

7 komentarzy:

  1. piekne az mi pachna pod nosem ha ha :-)ja tez takie robie i z farszem miesnym pycha pozdrawiam marzena ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm, bardzo lubię. Pysznie wyglądają Evenko.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tzw. białych klusek dodaje się jeszcze jajko... W tym przepisie brak jajka.
    A kluski śląskie, to kluski ciemne, tzn. z utartymi surowymi ziemniakami. Kluski białe to kluski "polskie", a "śląskie" kluski to kluski tarte... I tyle, pozdrawiam ze Śląska ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo juz je doś wiekowo Ślonzoczka i piyrszy roz słysza,że tarte ,czorne to kluski ślonski a biołe to polski.Na Ślonsku godo sie śliszki a nie kluski -to po piyrsze,i biole i czorne to dali ślonski śliszki gotowane do innych potraw(czorne super z pieczonom kaczkom) Mozecie se je nazywac jak chcecie ale i tak som ślonski,zostaly wpisane na lista potraw regionalnych a My ,Ślonzoki cieszymy sie :) że smakujom w innych czynściach świata! :-) pozdrawiom śliszkożercow a i jeszcze dodom że jajko w kluskach do "bogaty dodatek" i ni musi go byc:)

      Usuń
  4. No cóż, człowiek się uczy całe życie ;-)
    A po śląsku kluski z mięsem to: pyzy, kartacze, cepeliny, czy jeszcze inaczej ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pieknie wyglądaja.Az mi slinka leci .Na jutro juz wiem co zrobie na obiadek.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż ślinka cieknie na takie kluski śląskie, super przepis

    OdpowiedzUsuń