21 sierpnia
Fasolka szparagowa po bretońsku
Zapewne wszyscy znają fasolkę po bretońsku, więc nie jest to jakąś nowością. Jednak zwykle dodaje się do niej białą fasolę, którą trzeba wcześniej namoczyć. A i tak ugotowanie jej zajmuje trochę czasu.
Natomiast gotowanie fasolki szparagowej trwa tylko chwilę, więc i całe danie jest szybkie do zrobienia. Co więcej, jest to dobry sposób na spożytkowanie fasolki, która rośnie jak szalona - kto ma w ogrodzie własną, ten wie o czym piszę ;-)
Składniki:
- 500 g fasolki szparagowej
- 1 duża cebula
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 200 g kiełbasy
- 1 łyżka mąki
- przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka, majeranek
- ew. szczypta cukru do smaku
Przygotować fasolkę: umyć, odciąć końcówki, resztę pokroić na 2-3 centymetrowe kawałki. Włożyć do garnka, zalać gorącą wodą - tylko tyle, aby cała fasolka była zanurzona, dodać szczyptę soli. Gotować dosłownie kilka minut (fasolka ma pozostać odrobinę chrupiąca), po czym odstawić z ognia.
Kiełbasę i cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć, podlać niewielką ilością gorącej wody i chwilę dusić pod przykryciem, aby cebula zmiękła. Następnie odkryć i odparować wodę. Dodać koncentrat pomidorowy, chwilę smażyć mieszając, po czym dodać mąkę i wszystko razem jeszcze chwilę podsmażyć. Połączyć z fasolką, wszystko razem zagotować i przyprawić do smaku.
Uwaga:
Fasolkę trzeba gotować osobno. Zajmuje to tylko kilka minut, jednak z dodatkiem kwaśnego koncentratu pomidorowego zajęłoby to bardzo długo, dlatego nie radzę iść na skróty ;-)
Osoby lubiące bardziej "konkretny" smak, mogą dodać także trochę wędzonego boczku (również pokrojonego w kostkę i podsmażonego) i/lub kostkę rosołową.
Brak komentarzy: