09 lutego
Pieczone udka kurczaka
Przyznaję się bez bicia, że do tej pory do kurczaka (czy też udek) używałam zazwyczaj gotowych przypraw. Takich z dodatkiem chemii niestety. Pomyślałam, że może w końcu czas to zmienić i przygotować nieco zdrowszą wersję tego dania. Wykorzystałam zestaw kilku najpopularniejszych przypraw i olej Kujawski z czosnkiem i bazylią. Smakowało wszystkim bez wyjątku :-)
Składniki:
- 12 udek kurczaka
- olej Kujawski z czosnkiem i bazylią
- sól
- pieprz
- słodka mielona papryka
- vegeta (bez sztucznych dodatków)
Umyte i osuszone udka kurczaka posypać przyprawami z każdej strony. Dosyć obficie skropić olejem Kujawskim z czosnkiem i bazylią, a następnie rozsmarować na udkach, żeby równomiernie się pokryły. Włożyć na co najmniej 1 godzinę do lodówki.
Blachę lub naczynie żaroodporne z udkami przykryć folią aluminiową (albo pokrywką, jeżeli mamy w zestawie ;-) i wstawić do zimnego piekarnika. Nastawić temperaturę na 180 st.C i piec ok. 1 godziny. Jeżeli mięso jest już miękkie, zdjąć folię, i podpiec jeszcze kilka minut, żeby zarumienić skórkę.
Ten przepis bierze udział w zabawie kulinarnej “Kujawski ze Smakiem”, pod patronatem serwisu ZPierwszegoTloczenia.pl, którego sponsorem są ZT Kruszwica S.A. producent linii Kujawski ze Smakiem.
ależ to musi pięknie pachnieć, a smakować to już w ogóle! ;)
OdpowiedzUsuńPachnie... jeszcze do tej pory unosi się w kuchni aromat ;-)
OdpowiedzUsuńMniam, smakowite udka zrobiłaś:).
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję zrobić też z dodatkiem tego oleju:)
Pozdrawiam ciepło
A dziękuję :-) W końcu po długiej przerwie wypadało wstawić coś na bloga ;-) I tak miałam zamiar piec udka, więc przy okazji dlaczego nie spróbować czegoś troszkę innego (i wziąć udziału w Twojej akcji;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
P.S. Czekam na podsumowanie, żeby wiedzieć jak ciekawie wykorzystać ten olej z pomidorami ;-)
Byłam kilka razy na Kujawach, ale w żadnej przydrożnej knajpie nie pokazywali w MENU takiej "potrawy". A o "KUJAWSKIM" oleju to oni nawet nie mają pojęcia. Używają jakiegoś "Wybornego" od konkurencji, ale to ponoć taki sam, jak ten z "innej firmy" znanej z telewizyjnych reklam. Na naklejce można wprawdzie zobaczyć napis: ZT "Kuszwica" S.A. - ale w tych knajpach twierdzą, że to chińskie podróby.
OdpowiedzUsuńI komu tu wierzyć ?
Evenko, zrobiłam te udka, pyszne wyszły.
OdpowiedzUsuńNie dałam vegety, a dodałam curry,bo lubię tę przyprawę z mięskiem.:)
Pozdrawiam :)
Prosto i smacznie, prawda ? ;-)
OdpowiedzUsuńna fotografi są pałki a nie udka
OdpowiedzUsuńPisze się fotografii, a nie fotografi ;-P
OdpowiedzUsuńA vegeta to nie chemia?
OdpowiedzUsuńZaznaczyłam, że bez sztucznych dodatków. Kiedyś udało mi się taką kupić :-)
OdpowiedzUsuńTO WSZYSTKO TO PIC NA MONTARZ TYLKO REKLAMA
OdpowiedzUsuńBez sztucznych dodatków, za to z folią aluminiową. Na starość alcaymer jak znalazł.
OdpowiedzUsuń