31 marca
Tatar z łososia
Nigdy sama nie robiłam prawdziwego tatara i raczej nie będę się za niego zabierać (z różnych powodów) , ale kiedy natknęłam się na stronie Wielkiego Żarcia na przepis Pumy , to postanowiłam go wypróbować i to "w ciemno" , od razu na Wielkanoc. Nie zawiodłam się - wszystkim bardzo smakował. A zatem polecam :-)
Składniki:
- filet ze świeżego łososia (co najmniej 1/2 kg) , bez skóry
- 1-2 cebule
- kilka ogórków konserwowych
- żółtko
- sól
- pieprz
- ew. przyprawa maggi (nie dodawałam)
Łososia zemleć w maszynce używając sitka o dużych oczkach lub drobniutko pokroić (ja kroiłam) , dodać żółtko , drobno posiekaną cebulę i ogórki. Doprawić solą , pieprzem i dobrze wymieszać , schłodzić.
Tatar ma być zdecydowanie posolony. Dobrze jest też filet łososia wcześniej zasolić i zostawić na 2 - 3 dni , dopiero potem przygotować tak , jak podaje przepis , oczywiście wtedy dodać już tylko troszkę soli.
Brak komentarzy: