'Pancakes' , czyli takie grube placki naleśnikowe zwane swojsko pankejkami , tym razem w wersji zdrowszej - z płatkami owsianymi.
Robiłam je z połowy podanej porcji , bo z całej wychodzi ich bardzo dużo (o wiele za dużo jak na nasze możliwości).
Ogólnie były całkiem smaczne , choć nie tak bardzo jak te tradycyjne , ale za to jakie zdrowe ;-)Składniki:- 2 szkl. płatków owsianych (zwykłych lub błyskawicznych , ale nie instant)- 3 szkl. maślanki- 3 jajka - 1/2 szkl. mąki- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia- szczypta soli- 1 łyżka oleju- ew. 1 łyżka cukru (dodałam od siebie)Płatki owsiane zalać maślanką i odstawić do namoknięcia na noc (u mnie wystarczyła 1 godzina).Do namoczonych płatków dodać ubite jajka , mąkę , proszek do pieczenia , sól i olej. Dokładnie wymieszać. Smażyć placki o średnicy ok. 12-14 cm na lekko natłuszczonej patelni (na teflonowej można bez tłuszczu) po 2-3 minuty z jednej strony , przewracać i smażyć jeszcze ok. 1 minuty. Podawać natychmiast albo przechowywać w ciepłym piekarniku , aż do usmażenia wszystkich.Podawać polane miodem , syropem klonowym lub jakimkolwiek innym , albo z dżemem (wedle uznania).
Znowu sałatka , ale tym razem na słodko. Najlepiej smakuje podana jak najszybciej , ale dobrze schłodzona. Powinna przypaść do gustu zarówno dzieciom jak i dorosłym. W sumie można ją potraktować jako zdrowy deserek ;-) Przepis pochodzi z miodowej strony "Sue Bee".Składniki:- 450 g marchwi- 1/4 szkl. miodu- 1 puszka(ok.560 g) ananasa - niepełna szklanka kwaśnej , gęstej śmietany- 3/4 szkl. płatków kokosowych (mogą być wiórki)- 3/4 szkl. rodzynekMarchewki zetrzeć na tarce z dużymi otworami , ananasa odcedzić i pokroić na małe kawałeczki. Wszystko razem wymieszać z pozostałymi składnikami i wstawić do lodówki.
Kolejna sałatka i znowu z makaronem. Nie dodawałam do niej parmezanu , bo zapomniałam kupić , natki pietruszki dałam tylko połowę , choć wiem , że jest bardzo zdrowa i zmniejszyłam ilość octu , ale ten z kolei do najzdrowszych nie należy. Sałatka ogólnie wyszła bardzo dobra , tylko tym razem (na odmianę) najbardziej smakowała mi na drugi i następny dzień , czyli dopiero wtedy jak składniki już się trochę "przegryzły".Składniki:- 2 szkl. makaronu (kolanka lub świderki)- 2 szkl. (ok. 340 g) szynki pokrojonej w paseczki- 1 szkl. pokrojonego w plasterki selera naciowego- 1/2 szkl. pokrojonego szczypiorku- 1 szkl. majonezu (dałam mniej)- 1 szkl. posiekanej natki pietruszki (dałam o połowę mniej)- 1/4 szkl. startego parmezanu (pominęłam)- 1/4 szkl. białego octu winnego (dałam mniej)- 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę - ew. sól do smakuMakaron ugotować do miękkości według instrukcji na opakowaniu , odcedzić , wystudzić. Następnie dodać resztę składników i dokładnie wymieszać. Przykryć i wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny.
Pożywna , rozgrzewająca zupa mięsna , w sam raz na chłodne dni. Ja ze względu na córkę , która i tak jest strasznym niejadkiem , ograniczyłam ilość przypraw (zwłaszcza cayenne) , więc moja wersja wyszła raczej łagodna zamiast pikantnej. Zresztą , każdy doprawi według własnego uznania , bo ilość podanych składników jest jak zwykle orientacyjna.Składniki:- 500 g wieprzowiny- 4 duże cebule- 2 ząbki czosnku- 2 zielone papryki- 1 puszka kukurydzy- 2 l rosołu (z kostki)- 2 łyżki przecieru pomidorowego- 2 łyżki smalcu lub oleju- 1/2 łyżeczki pieprzu (dałam trochę mniej)- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne (dałam tylko szczyptę)- 1 łyżeczka mielonej słodkiej paprykiMięso pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu.Cebulę pokroić w kostkę , czosnek przecisnąć przez praskę. Paprykę oczyścić i pokroić w drobną kostkę. Wszystko razem dodać do mięsa i dusić przez 10-15 minut.Kukurydzę odsączyć , razem z mięsem i warzywani dusić kolejne 10 minut. Następnie wlać rosół rozmieszany z przecierem pomidorowym. Całość gotować pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 45 minut. Przyprawić do smaku solą , pieprzem , cayenne i mieloną papryką.
Blada , z wyglądu mało atrakcyjna , ale w smaku bardzo dobra. Przepis znalazłam dawno temu na stronie "Czarnej Oliwki" (a przynajmniej tak mi się wydaje ;-)Składniki:- 500 g pieczarek- 2 cebule- 2 jajka ugotowane na twardo- 3 ogórki korniszony- majonez (kilka łyżek)- 1-2 łyżki musztardy- sól- pieprz- ew. trochę posiekanej natki pietruszki Pieczarki oczyścić , pokroić w plasterki (nie za cienko), wrzucić do garnka z gorącą wodą i gotować ok. 5 minut. Odcedzić i ostudzić. Cebule pokroić w cienkie plasterki , sparzyć gorącą wodą , odcedzić i też wystudzić. Jajka i ogórki pokroić w kostkę. Wszystkie składniki połączyć z majonezem i musztardą , przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać i schłodzić.
Lubię sałatki z makaronem (zdecydowanie bardziej niż np. z ryżem) i chociaż nie byłam zbyt przekonana co do połączenia reszty składników (jabłka z papryką ?... eee... ) , to jednak postanowiłam spróbować. Okazało się , ku mojemu miłemu zaskoczeniu , że wszystko razem całkiem dobrze do siebie pasuje. Tylko w przeciwieństwie do innych sałatek , ta najbardziej smakowała mi zaraz po przyrządzeniu , a po schłodzeniu już trochę mniej (może dlatego , że sos i przyprawy "wsiąkły" i trzeba było ją trochę mocniej doprawić).Składniki:- 200 g makaronu (u mnie świderki)- 1 łyżka oleju- 300 g gotowanego lub pieczonego mięsa z kurczaka - 2-3 papryki świeże lub konserwowe- 2-3 jabłka- 1/2 szkl. śmietany- 2 łyżki musztardy- majonez (mały słoiczek)- mielona papryka - pieprz- sólMakaron ugotować , wlać olej , odcedzić , polać zimną wodą i ponownie odcedzić.Paprykę , jabłka i mięso pokroić w drobną kostkę. Wszystko razem wymieszać z makaronem , przyprawić solą , pieprzem i papryką. Śmietanę wymieszać z musztardą i majonezem , dodać do sałatki.