26 lutego

Schab dojrzewający

 

Schab dojrzewający - bardzo dobry i prosty przepis.

Kiedyś podawałam już recepturę na tego typu mięsko (tutaj), z tym, że była to wersja dla cierpliwych ;-) Cały proces przygotowania trwał aż 15 dni, natomiast w tym przypadku, to trzy razy krócej. Poza tym użyłam teraz innego zestawu przypraw, który mi osobiście bardziej odpowiada, ale i tak okroiłam nieco ilość, w porównaniu z oryginałem. Zresztą, każdy może przyprawić wedle własnego uznania :-)


Składniki:
- 1 kg schabu (długi, wąski kawałek)
- 1/3 szkl. cukru
- 1/3 szkl. soli
- kilka ząbków czosnku
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 2 łyżki majeranku
- 2 łyżeczki pieprzu ziołowego

- podkolanówka lub część rajstop

Schab umyć, osuszyć. obkroić z błon, włożyć do miski i zasypać cukrem. Następnie mięso dokładnie obtoczyć w tym cukrze, dosyć mocno ugniatając. Miskę przykryć folią i zostawić na 24 godziny (wstawiłam do lodówki, choć nie było o tym mowy w przepisie).
Po upływie doby mięso opłukać, osuszyć i powtórzyć czynności, tylko teraz zamiast cukru należy użyć soli. Ponownie odstawić na 24 godziny (znowu wstawiłam do lodówki).
Po drugiej dobie mięso umyć i osuszyć. Wszystkie przyprawy wymieszać razem z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dokładnie natrzeć nimi mięso, przyklepując z każdej strony. Tak przygotowany schab włożyć do podkolanówki (można też użyć uciętych rajstop), zawiązać i powiesić w ciepłym i suchym miejscu na 4-5 dni. Gotowe mięso wyjąć z podkolanówki i już można próbować :-). Przechowywać w lodówce zawinięte w papier (może długo leżeć).

Uwagi:
W oryginale była podana większa ilość przypraw, zwłaszcza czosnku (cała główka), ale nawet ze zmniejszoną ilością (która moim zdaniem w zupełności wystarczy) przyprawy oklejają mięso na grubo.
Tak przygotowany schab najbardziej smakuje mi po kilku (lub więcej) dniach spędzonych w lodówce. W tym czasie dodatkowo podsycha (lepiej też się kroi) i bardziej przenika aromatem przypraw.

Na podstawie tego przepisu.

2 komentarze: