14 grudnia
Szynka pieczona
Jeszcze jeden przepis na pieczoną szynkę. Jeżeli chcielibyście upiec taką na Święta, to czas najwyższy o tym pomyśleć, ponieważ mięso potrzebuje pięciu dni na leżakowanie w zalewie.
Nic skomplikowanego w przygotowaniu nie ma, tyle tylko, że wymaga czasu (oczekiwania, a nie samej pracy ;-) Krótko mówiąc przepis jest bardzo prosty, a przy tym bardzo dobry. Polecam !
Składniki:
- szynka wieprzowa ok. 1 kg
- 2 łyżki soli peklowej
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna pieprzu
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 3 ząbki czosnku
- 4 goździki
- kilka ziaren gorczycy
- kilka ziaren kolendry
- 2 łyżki masła do pieczenia
Szynkę umyć, usunąć z niej nadmiar tłuszczu i osuszyć.
Wszystkie przyprawy w ziarnach, czosnek i liście laurowe rozetrzeć w moździerzu.
Przyprawy wymieszać z solą peklową i natrzeć szynkę.
Mięso włożyć do szklanego naczynia (powinno być ono na tyle wysokie, aby szynka nie wystawała powyżej brzegów), przykryć lub szczelnie owinąć folią i wstawić do lodówki (może być inne chłodne miejsce - piwnica, spiżarka).
Po 2 dniach sprawdzić, czy szynka puściła soki - powinna być w nich cała zanurzona. Jeśli nie jest, należy dolać przegotowanej i ostudzonej wody do naczynia.
Mięso odwrócić na drugą stronę i z powrotem odstawić w chłodne miejsce.
Po dwóch dniach ponownie szynkę odwrócić.
Codziennie upewnić się, że jest cała zanurzona.
Po 5 dniach mięso wyjąć z zalewy i obmyć pod bieżącą wodą.
Do żaroodpornego naczynia dodać 2 łyżki masła i włożyć szynkę.
Piec pod przykryciem w 180 st.C przez około 1 godzinę (1 h na każdy kilogram mięsa).
Jeśli chcemy, aby szynka miała bardziej przyrumienioną skórkę, możemy na ostatnie 15 minut pieczenia zdjąć przykrywkę i piec bez przykrycia, co chwilę podlewając mięso wytopionym tłuszczem, aby za bardzo nie wyschło.
Źródło
Za wysoka temperatura pieczenia jak na peklowane mięso.
OdpowiedzUsuńMax temu pieczenia tak przygotowanej wędliny wynosi 130°C,a najlepiej 100°c,w przeciwnym razie taka wędlina staje się trucizną!!!
Proszę o konkretny, wypróbowany przepis, a chętnie skorzystam. Zanim do końca się "zatruję" ;-)
Usuń