02 kwietnia

Pasta z jajek


Prosta pasta jajeczna, zresztą jak chyba każda tego typu. Niby nic takiego, a jednak z chęcią sięgnęłam po kanapkę z taką właśnie pastą, ze świeżym szczypiorkiem, który już zdążył urosnąć po zimie  :-)

Składniki:
- 5 jaj ugotowanych na twardo
- pęczek szczypiorku
- sól
- pieprz
- 2-3 łyżki majonezu
- ew. 1-2 łyżeczki musztardy chrzanowej dla zaostrzenia smaku

Jaja pokroić w drobną kostkę, szczypiorek posiekać, wszystko razem wymieszać z majonezem i ewentualnie musztardą, przyprawić solą i pieprzem.
W zasadzie pastę można podawać od razu, ale ja najbardziej lubię schłodzoną przez noc w lodówce.

6 komentarzy:

  1. Niby zwykła kanapka, a jak apetycznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mimo to, dzieci nie dały się namówić, choć jajka z majonezem lubią bardzo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyka :) Robię ją identycznie :) Strasznie kojarzy mi się z moim dzieciństwem, bo moja mama często ją przyrządzała na kolację :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja z kolei w dzieciństwie w ogóle takiej pasty nie jadłam, a przynajmniej nie przypominam sobie i sama się dziwię dlaczego. Chociaż... jak sięgam pamięcią mama zawsze robiła domowy majonez. Dla dwóch łyżek może po prostu nie opłacało się jej ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dorzucam jeszcze pokrojoną w kosteczkę szynkę i żółty ser - i ta moja maruda to mi zaraz wszystko zje ;)

    OdpowiedzUsuń