tag:blogger.com,1999:blog-52370900387516144072024-03-16T09:37:14.335+01:00ARABESKA IIArabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.comBlogger235125tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-59598066359011204252024-01-26T12:03:00.000+01:002024-01-26T12:03:28.743+01:00Kotlety z kaszy manny<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizhI0EJ4-B0JGxKhEHsSh3_teghqcDWvC-4AsYZcGO5ezM9JUzDQajbdqQBm8RO3oMozQqk5qsCCISgy5Qd5P-pz9dfP20r6iIx7XJMuRDv3i-08383OQZMcmBHGtYnX7q3pZdLCY3rEBajwPIDMMEMGwBRvVQ0Q4tKWnJXv6kmT7bIf0bXjcgWh3dq58/s601/Kotlety%20z%20kaszy%20manny2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="601" data-original-width="440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizhI0EJ4-B0JGxKhEHsSh3_teghqcDWvC-4AsYZcGO5ezM9JUzDQajbdqQBm8RO3oMozQqk5qsCCISgy5Qd5P-pz9dfP20r6iIx7XJMuRDv3i-08383OQZMcmBHGtYnX7q3pZdLCY3rEBajwPIDMMEMGwBRvVQ0Q4tKWnJXv6kmT7bIf0bXjcgWh3dq58/s16000/Kotlety%20z%20kaszy%20manny2.JPG" /></a></div> <i style="color: #999999;"> </i><p></p><p><i style="color: #999999;">Bezmięsne kotleciki z kaszy manny. Proste, tanie i smaczne. U mnie wersja z koperkiem, który nadawał kotletom wyraźnego aromatu (osobiście bardzo go lubię), ale, jeśli wolicie, można zamiast niego dodać natkę pietruszki. </i></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Od razu uprzedzam, że warto zrobić większą porcję, jeżeli ma to być obiad jednodaniowy dla co najmniej czteroosobowej rodziny :-)</i></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 1 szklanka kaszy manny<br />- 2 szklanki wody<br />- 2 łyżki masła lub margaryny<br />- 8 dag żółtego sera<br />- 1 pęczek koperku lub natki pietruszki (wybrałam koperek, mrożony)<br />- 1 jajko<br />- 1 kostka rosołowa (warzywna)<br />- sól, pieprz, słodka papryka<br />- bułka tarta<br /><br />Wodę zagotować, rozpuścić w niej kostkę rosołową. Do wrzącego bulionu powoli wsypywać kaszę, ciągle mieszając, aby nie powstały grudki. Po wsypaniu całej kaszy chwilę jeszcze podgrzewać - do zgęstnienia (powinno nastąpić to bardzo szybko). Ugotowaną kaszę przełożyć do miski i wystudzić.<br />Następnie dodać jajko, starty na małych oczkach ser, miękkie masło lub margarynę oraz posiekany koperek (natkę). Przyprawić solą, pieprzem i papryką, dokładnie wyrobić. Z gotowej masy formować niezbyt duże kotleciki, obtaczać w bułce tartej i smażyć na dosyć mocno rozgrzanym oleju, z obu stron na rumiano.<br />Podawać z ulubioną surówką i ew. sosem (np. koperkowym).<br /></p><p><u><i>Uwagi:</i></u><br /><i>Jeżeli ma to być jedyne danie dla co najmniej 4 głodnych osób, to proponuję zrobić od razu podwójną porcję :-)<br /></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-75722012857233647702024-01-17T13:41:00.001+01:002024-01-17T13:41:57.621+01:00Sałatka z selerem konserwowym <p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd7BfxtQT3KyHV6V55W0zQ9XY3NDgFFS4KNPx5F7K9iMKKvKjwoR7qtGVhzQIuglTQRlTC25AR7JzbntTbq-RTIurMBSEtygeJcqkNAu584Eq4Efqx6dlf1k6jt_EcV_ES2Uk2eBzd9T09cr8snF831FrccbLqxkDui8-w5Pai4_ecCcCHCg1YVA811X8/s614/Salatka%20z%20selerem%20konserwowym.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="614" data-original-width="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd7BfxtQT3KyHV6V55W0zQ9XY3NDgFFS4KNPx5F7K9iMKKvKjwoR7qtGVhzQIuglTQRlTC25AR7JzbntTbq-RTIurMBSEtygeJcqkNAu584Eq4Efqx6dlf1k6jt_EcV_ES2Uk2eBzd9T09cr8snF831FrccbLqxkDui8-w5Pai4_ecCcCHCg1YVA811X8/s16000/Salatka%20z%20selerem%20konserwowym.JPG" /></a></div> <p></p><p></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Bardzo smaczna i pożywna sałatka z selerem konserwowym. Pośród pozostałych składników oprócz sera i ogórków konserwowych, jest też szynka, ale równie dobrze można zrobić tę sałatkę w wersji bezmięsnej. </i></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">P.S. M-żonek jednak poszedł w drugą stronę i jadł ją z kanapką... z wędliną. A zatem co kto lubi ;-)</i></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- słoik selera konserwowego<br />- puszka kukurydzy<br />- 150-200 g dowolnej szynki<br />- 5-6 ogórków konserwowych<br />- por (tylko biała część)<br />- 100 g sera żółtego<br />- duży ząbek czosnku<br />- 3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany<br />- 3 łyżki majonezu<br />- sól i pieprz<br /><br />Selera i kukurydzę odcedzić. Pora pokroić w cienkie półplasterki, szynkę i ogórki w kostkę, a ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wymienione wcześniej składniki wrzucić do miski, dodać śmietanę, majonez oraz przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Przyprawić do smaku solą i pieprzem, wymieszać. Przełożyć do zakrywanego pojemnika i schłodzić w lodówce.<br /></p><p><i><span style="font-size: x-small;">Przepis pochodzi z fb kulinarnej Wioli.</span></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-36201859601515635632023-12-04T09:25:00.000+01:002023-12-04T09:25:20.416+01:00Sałatka z tortellini i marynowaną dynią<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfl1pxxpKqgPyAuyYihwETEJOPwz6jDIB7JfAx6MemdpGqzJH4ePqZk0XXNpkWmXdrWaNaGA9afjKzq06YoLsmDc6ejk6hLLhL37daTYttFZkYrt-YHO446aa-yB3avhUWsSqofK3C2SHx5YOEAsYPJfs_TtJ6vpyzQwrIiM1cAlK_ABh_SEWeghtzSmA/s627/Salatka%20z%20tortellini%20i%20marynowana%20dynia3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="627" data-original-width="434" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfl1pxxpKqgPyAuyYihwETEJOPwz6jDIB7JfAx6MemdpGqzJH4ePqZk0XXNpkWmXdrWaNaGA9afjKzq06YoLsmDc6ejk6hLLhL37daTYttFZkYrt-YHO446aa-yB3avhUWsSqofK3C2SHx5YOEAsYPJfs_TtJ6vpyzQwrIiM1cAlK_ABh_SEWeghtzSmA/s16000/Salatka%20z%20tortellini%20i%20marynowana%20dynia3.jpg" /></a></div> <p></p><p></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Przepis na sałatkę z tortellini i marynowaną dynią. To ciekawe i niecodzienne połączenie smaków. Sałatka jest dosyć sycąca, więc można ją podawać jako samodzielne danie, np. na kolację. drugie śniadanie (lunch, brunch, czy jak tam to sobie nazwiecie ;-), ale sprawdzi się też na przyjęciu.</i><br /></p><p> </p><p><b> Składniki:</b><br />- 1 op. tortellini z parmezanem<br />- dynia marynowana (ok. 0,5 l słoik)<br />- seler konserwowy (u mnie 320 g - waga z zalewą)<br />- 200 g szynki konserwowej<br />- 5 jajek ugotowanych na twardo<br />- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki<br />- kilka łyżek majonezu<br />- sól i pieprz do smaku<br /><br />Tortellini ugotować w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Odcedzić, przelać zimną wodą i zostawić na sitku do wystygnięcia.<br />Dynię i selera odsączyć z zalewy.<br />Szynkę pokroić w kwadraciki lub paseczki, a jajka w kostkę.<br />Wszystkie składniki wymieszać z majonezem, przyprawić solą i pieprzem. </p><p><br />Gotową sałatkę należy schłodzić przed podaniem.<br /></p><p><i><span style="font-size: x-small;">Na podstawie przepisu z <span style="color: #6aa84f;"><a href="https://www.przyslijprzepis.pl/" rel="nofollow" target="_blank">tej strony</a></span>.</span></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-90754907431763320322023-11-29T15:12:00.000+01:002023-11-29T15:12:20.464+01:00Dynia marynowana<div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT6hyphenhyphenJGIHDvwnmxkkesy4t8cZ9s2lBnympegnAsufyDl6Rd5G5ZMcFLdBWj3alBZdazAfjvQCg86dgmsgD0H0hsv8mgT0xSJh3FLgv49p0v3HY2Lc2QfZD7UIdE77TY_jzbd3ZzrVYPr_l9qO5fDaJov7lUQWPKAbFv0iojCPf9J-vJrpF-rAYLzWIz6A/s674/Dynia%20marynowana1.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="674" data-original-width="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT6hyphenhyphenJGIHDvwnmxkkesy4t8cZ9s2lBnympegnAsufyDl6Rd5G5ZMcFLdBWj3alBZdazAfjvQCg86dgmsgD0H0hsv8mgT0xSJh3FLgv49p0v3HY2Lc2QfZD7UIdE77TY_jzbd3ZzrVYPr_l9qO5fDaJov7lUQWPKAbFv0iojCPf9J-vJrpF-rAYLzWIz6A/s16000/Dynia%20marynowana1.JPG" /></a></div><p> <i style="color: #999999;">A oto obiecany przepis na dynię marynowaną, którą dodaję czasem do sałatek. </i></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Największym wyzwaniem jest obieranie dyni, ponieważ ma twardą skórę i trzeba odpowiednio do tego się zabrać. Potem krojenie w kostkę - to co prawda nie sprawia większych problemów, ale zajmuje trochę czasu. Natomiast cała reszta idzie już jak z płatka i nawet nie trzeba pasteryzować.</i><br /></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 1 kg dyni<br /><u>Zalewa:</u><br />- 2 szkl. wody<br />- 1/2 szkl. cukru<br />- 1/2 łyżeczki soli<br />- 1/2 łyżeczki goździków<br />- 1/2 szkl. octu 10%<br /><br />Dynię obrać i pokroić w kostkę (max. 2x2 cm, ja wolę mniejszą). Składniki zalewy (oprócz octu) zagotować. Goździki wyłowić, dodać dynię i chwilę gotować (niezbyt długo, bo będzie rozgotowana). Odcedzić dynię z zalewy i przełożyć do słoików. Zalewę jeszcze raz zagotować, tym razem z dodatkiem octu. Gorącą zalewać dynię w słoikach i zakręcać. Odstawić do wystygnięcia (nie trzeba pasteryzować).<br /></p><p><u>Uwagi:</u></p><p>1 kg dyni, to waga przed obraniem. Zależnie od tego ile będzie odpadów, a tym samym gotowej dyni do krojenia, możliwe, że potrzeba będzie nieco więcej zalewy. To będzie widać, gdy wrzucimy dynię do garnka z zalewą - jeśli dynia nie będzie cała zanurzona, to trzeba dorobić trochę zalewy w odpowiednich proporcjach (goździki pominąć).<br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-87311759388361728542023-11-09T09:27:00.000+01:002023-11-09T09:27:52.680+01:00Schab pieczony w plastrach<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC492CwTl3L3i8iriaF2g6WLLZqtz7ym-bvsUCfjmjngGXEKj30xYbK7c-DLmE2NyUsyiNkiS6R1dRP0lNe1VpUYKuND7v1vrLtFlAqr4INLkoKjG3m4vi3Vnpo3GwIwSdsDAIePrSsT1z4d6cSiSbCJLKnwJ3oW1KASAc-rFfVvePErXpx6SUkMb5Uk8/s654/schab%20pieczony%20w%20plastrach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="654" data-original-width="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC492CwTl3L3i8iriaF2g6WLLZqtz7ym-bvsUCfjmjngGXEKj30xYbK7c-DLmE2NyUsyiNkiS6R1dRP0lNe1VpUYKuND7v1vrLtFlAqr4INLkoKjG3m4vi3Vnpo3GwIwSdsDAIePrSsT1z4d6cSiSbCJLKnwJ3oW1KASAc-rFfVvePErXpx6SUkMb5Uk8/s16000/schab%20pieczony%20w%20plastrach.jpg" /></a></div> <p></p><p></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Przepis na dosyć oryginalną pieczeń ze schabu. Mięso przed pieczeniem kroi się w plastry i smaruje sosem, przekładając cebulą. Naokoło obkłada się marchewką, a na wierzch daje się pokrojone ziemniaki. A wszystko to razem piecze się na jednej blasze, więc za jednym zamachem (pieczeniem) mamy cały zestaw obiadowy :-)<br /></i></p><p> </p><p><b> Składniki:</b><br />- ok. 1 kg schabu<br />- ok. 1 kg ziemniaków (waga po obraniu)<br />- 6 dużych marchewek<br />- 2 średniej wielkości cebule<br />- 4 łyżki majonezu<br />- 2 łyżki keczupu<br />- 1 łyżka soku z cytryny<br />- 1-2 łyżeczki suszonego tymianku<br />- 2 łyżki oleju<br />- sól i pieprz<br /><br />Ziemniaki obrać, umyć i pokroić na ćwiartki lub mniejsze kawałki. Posypać solą, tymiankiem, polać dwiema łyżkami oleju i wymieszać.<br />Marchewki obrać (lub oskrobać) i pokroić na ok. 2 cm kawałki. <br />Blachę do pieczenia (30x40 cm lub większą) wyścielić papierem do pieczenia. <br />Marchewki ułożyć wokół brzegów formy, tak aby środek pozostał pusty (soki i tłuszcz, które wytopią się ze schabu ugotują marchewki, a umieszczone na "ruszcie" z marchewek ziemniaki przypieką się). <br />Cebulę pokroić w plasterki lub półplasterki. <br />Schab pokroić w 1-1,5 cm plastry, a każdy z nich posypać solą i pieprzem z obu stron. <br />Majonez wymieszać z keczupem i sokiem z cytryny. Powstałym sosem posmarować plastry mięsa, a na wierzchu ułożyć plasterki cebuli. Tak przygotowane kawałki schabu ułożyć jeden na drugim lub, jeśli za bardzo się rozjeżdżają, obok siebie, a następnie wszystkie razem sklejone przenieść na środek blachy. Na wierzch wyłożyć resztę sosu (jeśli jeszcze coś zostało) i lekko posypać tymiankiem. </p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6LFLQmfeE0SLIE3tCKq0TgTH2XZ_sifwl9Tr2-KlpJIgBS9VaDg9rq_5osWDl5dUabsPJej-Bpp9YkUePXPml9GWKnp-Y5cdvvamlFA2HAg-Hg34SzkmIFXI3MtIQA0JRnJcZeA1snY-ejkVfmBDrgBpftZJVJUWN1z-of9A_vefwa6TzWsQzgNGKxTo/s540/schab%20pieczony%20w%20plastrach01.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="380" data-original-width="540" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6LFLQmfeE0SLIE3tCKq0TgTH2XZ_sifwl9Tr2-KlpJIgBS9VaDg9rq_5osWDl5dUabsPJej-Bpp9YkUePXPml9GWKnp-Y5cdvvamlFA2HAg-Hg34SzkmIFXI3MtIQA0JRnJcZeA1snY-ejkVfmBDrgBpftZJVJUWN1z-of9A_vefwa6TzWsQzgNGKxTo/w400-h281/schab%20pieczony%20w%20plastrach01.jpg" width="400" /></a></div><p> Wokół mięsa, na marchewki, wyłożyć przygotowane wcześniej ziemniaki.</p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHn2fMW0T_zYyBRk-R0MpF_11lOgxVnDpYlKhSeSxnbh3dHFpC4ZKw-xPizXVqUKlcrnOz4DnPR_Apc9SwP9cUPcSn6uIRZPnMGHF6k_vIdTnp877Ec8MxyBiDOewqQsm7cPKMn7wDhNxQimJ-tGw25a47fqMNGO42__nOXWNJJVh9lNkec2EV-kN0j0w/s527/schab%20pieczony%20w%20plastrach02.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="370" data-original-width="527" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHn2fMW0T_zYyBRk-R0MpF_11lOgxVnDpYlKhSeSxnbh3dHFpC4ZKw-xPizXVqUKlcrnOz4DnPR_Apc9SwP9cUPcSn6uIRZPnMGHF6k_vIdTnp877Ec8MxyBiDOewqQsm7cPKMn7wDhNxQimJ-tGw25a47fqMNGO42__nOXWNJJVh9lNkec2EV-kN0j0w/w400-h281/schab%20pieczony%20w%20plastrach02.jpg" width="400" /></a></div><p> Blachę przykryć folią aluminiową i piec wstępnie 45 minut w 180 st.C. Po tym czasie zdjąć folię i piec kolejne 45 minut już bez przykrycia. </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwoLh0g3ax0EfnHtC0b0WtOA7VYu_hJzRSB-b-aof_bwsYTcnlMhRazTGMqmf_EB8Em16KUgVb0sQ9Z-njU-Mw-rKO4tsh4Qx73Bq_8bIpq9t6sTxDJwUElFOQ07sSB8tWuQSm9ukitUkxFBSRsnNUiqjRvWILr6532pAOgxJ8KdI-ytUHsqly3j9MwFw/s528/schab%20pieczony%20w%20plastrach03.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="365" data-original-width="528" height="276" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwoLh0g3ax0EfnHtC0b0WtOA7VYu_hJzRSB-b-aof_bwsYTcnlMhRazTGMqmf_EB8Em16KUgVb0sQ9Z-njU-Mw-rKO4tsh4Qx73Bq_8bIpq9t6sTxDJwUElFOQ07sSB8tWuQSm9ukitUkxFBSRsnNUiqjRvWILr6532pAOgxJ8KdI-ytUHsqly3j9MwFw/w400-h276/schab%20pieczony%20w%20plastrach03.jpg" width="400" /></a></div><p>Jeżeli chcemy uzyskać bardziej przyrumienione ziemniaki, to na ostatnie 10 minut pieczenia można zwiększyć temperaturę do 220 st.C.<br /></p><p><i><span style="font-size: x-small;">Na podstawie <span style="color: #93c47d;"><a href="https://www.poezja-smaku.pl/schab-pieczony-w-plastrach/" rel="nofollow" target="_blank">tego przepisu</a></span>.</span></i></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-55506789566079951542023-10-25T12:16:00.000+02:002023-10-25T12:16:57.426+02:00Rożki białostockie<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjnug2zYLJxK-Wa-s7I8yOcc4BK9mrwNKkMf11Zmka3EMPjWvIoPp3Og_Wl2BOzGyNHxHUBy7YkI8dfN5G-dkPjB6QHm2lpRirIcFmK6fmZALWwl8DhT80TAyPU2V0mrPVTCOrPgiFCNRKPsRgzoh4EMugDM8qTNVgBlAeGe2R4WovA5gIjZtvm8uWLBs/s610/Rozki%20bialostockie2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="610" data-original-width="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjnug2zYLJxK-Wa-s7I8yOcc4BK9mrwNKkMf11Zmka3EMPjWvIoPp3Og_Wl2BOzGyNHxHUBy7YkI8dfN5G-dkPjB6QHm2lpRirIcFmK6fmZALWwl8DhT80TAyPU2V0mrPVTCOrPgiFCNRKPsRgzoh4EMugDM8qTNVgBlAeGe2R4WovA5gIjZtvm8uWLBs/s16000/Rozki%20bialostockie2.jpg" /></a></div> <br /><p></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Rożki z ciasta ziemniaczanego, nadziewane farszem z gotowanego mięsa i jajek. Jako rodowita Podlasianka dosyć późno dowiedziałam się o istnieniu tego przepisu, a szkoda, bo to bardzo fajne danie. W dodatku można do niego wykorzystać mięso z rosołu, na które nie mieliśmy wcześniej pomysłu :-)</i></p><p><br /></p><p><b>Ciasto:</b><br />- 1 kg ziemniaków ugotowanych w mundurkach<br />- 2 jaja <br />- ok. 200 g mąki pszennej<br /><br /><b>Farsz: </b><br />- 250-300 g ugotowanego mięsa z kurczaka (np. z rosołu)<br />- 2 jaja ugotowane na twardo<br />- 1 cebula<br />- sól i pieprz <br /><b><br />Poza tym:</b><br />- 1 jajko<br />- bułka tarta<br />- olej do smażenia <br /><br />Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na niewielkiej ilości masła lub oleju, przestudzić. Wymieszać z drobno pokrojonym mięsem z kurczaka oraz posiekanymi jajkami na twardo. Doprawić solą i sporą ilością pieprzu. <br />Ugotowane ziemniaki obrać, przecisnąć przez praskę, wsypać sporą szczyptę soli, wbić 2 jajka i dodać tyle mąki, by dało się zagnieść gładkie, nie klejące się do rąk ciasto (jak na kopytka). Z ciasta uformować wałek i pokroić na 12-15 porcji. Każdą porcję ciasta lekko rozpłaszczyć w dłoniach, nałożyć łyżkę farszu, złożyć na pół i skleić, formując półksiężycowate rożki. Panierować w roztrzepanym jajku i bułce tartej, smażyć na oleju na złoty kolor. <br />Usmażone osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach. <br /></p><p><i><span style="color: #666666; font-size: x-small;">Na podstawie przepisu H.Szymanderskiej.</span></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-15333289458955568482023-09-08T12:03:00.000+02:002023-09-08T12:03:34.565+02:00Pikantne papryczki nadziewane serkiem<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDiwyxXbFh4Yt-AmqO0e0otz3wReaMeZAw8ONf-Ablmqd9lW296q9fF2XXCDARjChLFQNeMCOikUOp5XlcP4oB1hyScfu9sRYwrA7kaPnOUOHiXmXVE7wlvbv-Qb_Hh586KL6Inqp93a5F-EKM3PUUnD83ulXVsX3Ah7fz9UEfB8xmMNjcvQMF6zF7rDI/s655/Pikantne%20papryczki%20nadziewane%20serkiem1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="655" data-original-width="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDiwyxXbFh4Yt-AmqO0e0otz3wReaMeZAw8ONf-Ablmqd9lW296q9fF2XXCDARjChLFQNeMCOikUOp5XlcP4oB1hyScfu9sRYwrA7kaPnOUOHiXmXVE7wlvbv-Qb_Hh586KL6Inqp93a5F-EKM3PUUnD83ulXVsX3Ah7fz9UEfB8xmMNjcvQMF6zF7rDI/s16000/Pikantne%20papryczki%20nadziewane%20serkiem1.jpg" /></a></div> <p></p><p></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">To przepis zwłaszcza dla wielbicieli ostrej papryki. Aczkolwiek przygotowana w ten sposób papryczka nie jest aż tak pikantna jak na surowo, ponieważ najpierw gotuje się ją przez kilka minut w wodzie z dodatkiem octu, potem nadziewa farszem serowym, a na koniec zalewa podgrzaną oliwą lub olejem i odstawia na kilka dni. Gdybyście jednak nie dali się namówić na ostrą paprykę, to proponuję zamienić na słodką, tylko w wersji mini.</i></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;"> </i></p><p><b>Składniki:</b><br />- ok. 10 ostrych papryczek<br />- 250 g serka śmietankowego<br />- oregano i bazylia<br />- 2-3 ząbki czosnku<br />- ok. 450 ml oleju lub oliwy<br />- 2-3 łyżki octu (np. jabłkowego)<br /><br />Papryczki umyć, odciąć od górną część (wokół ogonka) i dokładnie usunąć nasiona. Papryczki przełożyć do garnka z wodą i octem. Postawić na ogniu i od momentu zagotowania gotować kilka minut. Odcedzić i wystudzić.<br />Serek wymieszać z oregano i bazylią (ja dałam po łyżeczce jednego i drugiego), następnie napełniać przestudzone papryczki. Gotowe ułożyć w słoiku, dodać ząbki czosnku i zalać podgrzanym olejem. Słoik zakręcić i odstawić na kilka dni.<br /><br /><u>Uwagi:</u><br />Ostre papryczki najlepiej przygotowywać w rękawiczkach. Ja ostatnio tego nie zrobiłam i przez cały wieczór piekły mnie palce ;-)</p><p><i><span style="font-size: x-small;">Na podstawie <span style="color: #6aa84f;"><a href="https://www.mojegotowanie.pl/przepis/pikantne-papryczki-nadziewane-serem" rel="nofollow" target="_blank">tego przepisu.</a></span></span></i><br /><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-80885890342322912172023-05-18T11:03:00.000+02:002023-05-18T11:03:25.750+02:00Sałatka z dynią marynowaną<p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLoAKfzbrLRe_tC3LztzKUmYvaw-PAqmhfFuhjnG1ppjLtQ8dzLF0QYfOFuLJEjg07PohiSK6FUJzpeuVW_TVw0-10E_15C23B46dz-b0g2CdqCI3nOHtD6fvRy5_e9sHzkSUQCf-Ws4YZFb5vmQQD7J_9JpK_KT9YoOZsNGN-99UeaB8dQWIfjZsj/s603/Salatka%20z%20dynia%20marynowana.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="603" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLoAKfzbrLRe_tC3LztzKUmYvaw-PAqmhfFuhjnG1ppjLtQ8dzLF0QYfOFuLJEjg07PohiSK6FUJzpeuVW_TVw0-10E_15C23B46dz-b0g2CdqCI3nOHtD6fvRy5_e9sHzkSUQCf-Ws4YZFb5vmQQD7J_9JpK_KT9YoOZsNGN-99UeaB8dQWIfjZsj/s16000/Salatka%20z%20dynia%20marynowana.JPG" /></a></div> <span style="color: #999999;"><i> </i></span><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Bardzo dobra sałatka z marynowaną dynią. Co prawda jest to tylko jeden spośród kilku składników tej sałatki, ale jako dosyć nieoczywisty dodatek, wart zaakcentowania. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy ma dostęp do dyni w takiej postaci. Ja sama pierwszy raz zamarynowałam dynię zeszłej jesieni (nie wiedziałam, czy jej smak będzie mi odpowiadał, więc nie wstawiłam przepisu, ale postaram się to nadrobić w tym roku). Marynowana dynia jest lekko słodko-kwaśna i sama w sobie może nie każdemu przypaść do gustu, ale w tej sałatce spisuje się doskonale - nadaje jej wyrazistości i koloru.</i></span></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 1 puszka kukurydzy<br />- 1 puszka czerwonej fasoli <br />- 150 g szynki konserwowej<br />- 100 g sera żółtego<br />- 3 ogórki konserwowe<br />- 4-5 płatów papryki konserwowej<br />- 1 por <br />- 100-150 g dyni marynowanej<br />- 3 łyżki majonezu<br />- 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich<br />- sól i pieprz<br /><br />Kukurydzę i fasolę odcedzić.<br />Szynkę, ser, ogórki i paprykę pokroić w drobną kostkę.<br />Białą część pora drobniutko posiekać.<br />Odcedzoną dynię pokroić w dosyć drobną kostkę (chyba, że już była wcześniej drobno krojona do marynowania, to nie trzeba).<br />Wszystko razem wymieszać, dodać majonez, zioła prowansalskie, przyprawić solą i pieprzem, ponownie wymieszać. Gotową sałatkę wstawić do lodówki na co najmniej pół godziny.<br /></p><p><i><span style="font-size: x-small;">Na podstawie przepisu ze strony <a href="https://www.doradcasmaku.pl/" rel="nofollow" target="_blank"><span style="color: #93c47d;">Doradca smaku.pl</span>.</a></span></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-83066052319108716722023-03-21T13:29:00.000+01:002023-03-21T13:29:32.317+01:00Sałatka śledziowa z porem, jajkiem i czerwoną fasolą<p style="text-align: center;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3QtlOkCrS4GWkBJ35n5mTbhnYMuj0D1y7tSIwvCRTaZrYOVckfWCOd-G_cmfpLmI41zWpN8Mas86yDkoC3y06blFSL5NzhgdhGmHp4uIjJUdT3eYexB5yP0uZVyvmAsDf55QmmZrsTxDNS97Jf0UPnmRCd03Xi54gUA6gIEZrMk3y0oFQQPs4fZKl/s629/Salatka%20sledziowa%20z%20porem,%20jajkiem%20i%20fasola.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="629" data-original-width="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3QtlOkCrS4GWkBJ35n5mTbhnYMuj0D1y7tSIwvCRTaZrYOVckfWCOd-G_cmfpLmI41zWpN8Mas86yDkoC3y06blFSL5NzhgdhGmHp4uIjJUdT3eYexB5yP0uZVyvmAsDf55QmmZrsTxDNS97Jf0UPnmRCd03Xi54gUA6gIEZrMk3y0oFQQPs4fZKl/s16000/Salatka%20sledziowa%20z%20porem,%20jajkiem%20i%20fasola.JPG" /></a></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Sałatka śledziowa z dodatkiem pora, jajek, czerwonej fasoli i, nie wspomnianych w nazwie, ogórków konserwowych. Nigdy wcześniej nie łączyłam śledzia z czerwoną fasolą, a to całkiem udana kompozycja. Sałatka w takim wydaniu bardzo mi posmakowała.</i></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- ok. 300 g filetów śledziowych matias<br />- 1 puszka czerwonej fasoli<br />- 1 por średniej wielkości <br />- 3 jajka ugotowane na twardo<br />- 4-5 ogórków konserwowych<br />- 2 łyżki majonezu<br />- 1-2 łyżki jogurtu naturalnego<br />- sól i pieprz do smaku<br /><br />Śledzie namoczyć w zimnej wodzie na ok. godzinę (jeżeli są bardzo słone, to należy wydłużyć czas moczenia, dodatkowo można kilka razy zmienić wodę). <br />Wyjąć śledzie z wody, osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić w cienkie paski lub w kostkę. <br />Fasolę odcedzić na sicie i przelać przegotowaną wodą. <br />Białą część pora pokroić w półplasterki, a ogórki i jajka w kostkę. <br />Wszystko razem wrzucić do miski, przyprawić solą i pieprzem, dodać majonez oraz jogurt i wymieszać.<br />Wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut przed podaniem.</p><p><i><span style="font-size: x-small;">Na podstawie przepisu z <span style="color: #93c47d;"><a href="http://www.tysiagotuje.pl/" rel="nofollow" target="_blank">tej strony</a></span>. </span></i><br /></p><p style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR-T-M43BA5xtaT0TueJTRxhWOUYxik18Gs2OMU-neEhX9UTKN0XqDCWgvHrKWlnD-Dat_ixovvhawqmcr2osjdUd-gy_1qBlZccTfdb-NulxrAIEnGNMpcU_JjT7FQkRiwV9xF7EhnlaJOPx5eALepL1kMxrC5fHAbI_MkvEvJUMx1zGkYZ5RShSj/s665/Salatka%20sledziowa2.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="665" data-original-width="439" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgR-T-M43BA5xtaT0TueJTRxhWOUYxik18Gs2OMU-neEhX9UTKN0XqDCWgvHrKWlnD-Dat_ixovvhawqmcr2osjdUd-gy_1qBlZccTfdb-NulxrAIEnGNMpcU_JjT7FQkRiwV9xF7EhnlaJOPx5eALepL1kMxrC5fHAbI_MkvEvJUMx1zGkYZ5RShSj/s16000/Salatka%20sledziowa2.JPG" /></a></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-85188583287928986682023-03-14T10:31:00.000+01:002023-03-14T10:31:44.641+01:00Klopsiki po cygańsku<p style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjToZ2CE-FiBp-Qbacxsc5b77qB-orcbqj_5FnHr-lqRHRNwuNssOrXFkG0aJIhCod_ppTfeDEo9uBtW5FzgcpOZdx4YrlVrJI1qZvb-ztfbweaikonNlu_1PQ0tRuBvxU9I0SE3C7mc8gs-glhkbg2cq6CugHVJ6Mpz6nN1tCl2OVX63hgsUHNHr36/s674/Klopsiki%20po%20cyga%C5%84sku1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="674" data-original-width="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjToZ2CE-FiBp-Qbacxsc5b77qB-orcbqj_5FnHr-lqRHRNwuNssOrXFkG0aJIhCod_ppTfeDEo9uBtW5FzgcpOZdx4YrlVrJI1qZvb-ztfbweaikonNlu_1PQ0tRuBvxU9I0SE3C7mc8gs-glhkbg2cq6CugHVJ6Mpz6nN1tCl2OVX63hgsUHNHr36/s16000/Klopsiki%20po%20cyga%C5%84sku1.JPG" /></a></div> <i style="color: #999999;"> </i><p></p><p style="text-align: justify;"><i style="color: #999999;">Klopsiki w sosie pomidorowym, z dużą ilością cebuli i pieczarek oraz z dodatkiem papryki i ogórków konserwowych (lub kiszonych, jeśli wolicie). Danie to można zrobić w wersji lekko pikantnej lub łagodnej w smaku - to tylko kwestia doprawienia i własnych upodobań :-)<br /></i></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 500 g mielonego mięsa wieprzowego<br />- 500 g cebuli<br />- 500 g pieczarek<br />- 2 duże czerwone papryki<br />- 3-4 średnie ogórki kiszone lub konserwowe<br />- mały ząbek czosnku<br />- 1 łyżeczka musztardy<br />- 400 g passaty pomidorowej (przecieru) lub ok. 3 łyżki koncentratu pomidorowego + woda<br />- 2 łyżki kaszy manny<br />- sól, pieprz, majeranek, cukier, chili<br />- 1 szkl. gorącej wody<br /><br />Do mięsa dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, po łyżeczce majeranku i musztardy, kaszę mannę oraz sól i pieprz. Wszystko razem dobrze wyrobić, a następnie uformować małe klopsiki (ok. 30 sztuk). Usmażyć na oleju na rumiano, odłożyć.<br />Na tym samym oleju podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę, po czym dodać pokrojone w plasterki, półplasterki (lub jeszcze drobniej) pieczarki i smażyć do odparowania płynu. Następnie dodać pokrojoną w paski paprykę i smażyć jeszcze kilka minut, często mieszając. Do tego dołożyć usmażone wcześniej klopsiki, zalać gorącą wodą, przyprawić solą, pieprzem i szczyptą chili. Gotować pod przykryciem ok. 15 minut. <br />Gdy warzywa będą już miękkie, dodać passatę pomidorową, pokrojone ogórki (w kostkę lub półplasterki - ja wolę drobniej, czyli w kostkę) i łyżeczkę cukru. Przykryć i gotować jeszcze około 10 minut, na małym ogniu. Na koniec znowu doprawić, jeśli jest taka potrzeba. Podawać z pieczywem lub wedle uznania.<br /></p><p><i><span style="color: #666666; font-size: x-small;">Na podstawie przepisu Kulinarnej Wioli (fb).</span></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-73720630823864763042023-01-19T12:41:00.000+01:002023-01-19T12:41:17.510+01:00Kotlety schabowe trochę inne niż tradycyjne<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 160px; text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix5lmg8-YYVGCwMRj5wAdaW_okdQJfKFRhfQ_JeoN5lN_7Ovyg-TNrjAUWRFsQg6hF1s-MtbSOy_im9Er8EGM7e0F6DPY4chRoppD0k_jGEwSUMjCQf6RmkWLiNXE5QpetJMu3GD36X579GXbpupj7yTnwkS4d7gYp4bDH7fTyIjBIGma0vC4giprc/s570/Schabowy%20inaczej1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="570" data-original-width="389" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix5lmg8-YYVGCwMRj5wAdaW_okdQJfKFRhfQ_JeoN5lN_7Ovyg-TNrjAUWRFsQg6hF1s-MtbSOy_im9Er8EGM7e0F6DPY4chRoppD0k_jGEwSUMjCQf6RmkWLiNXE5QpetJMu3GD36X579GXbpupj7yTnwkS4d7gYp4bDH7fTyIjBIGma0vC4giprc/w436-h640/Schabowy%20inaczej1.jpg" width="436" /></a></div> <br /><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Schabowe przygotowane w nieco inny sposób niż te tradycyjne. Na czym polega różnica ? Otóż kotlety z poniższego przepisu "marynuje się" w miksturze majonezowo-jajecznej przez co najmniej kilka godzin przed smażeniem, a potem panieruje się już tylko w bułce tartej. </i></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Przyrządzone w taki sposób kotlety wychodzą soczyste i delikatne.Można je zamarynować dzień wcześniej, co ułatwi nam zadanie następnego dnia.</i></span></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- ok. 1/2 kg schabu<br />- 2 jajka<br />- 2 łyżki majonezu<br />- 1 płaska łyżeczka soli<br />- 1/2 łyżeczki pieprzu<br />- bułka tarta <br /><br />Jajka wymieszać z majonezem, solą i pieprzem. <br />Schab pokroić w plastry i lekko rozbić.<br />Każdy plaster mięsa obtaczać w marynacie majonezowej.<br />Układać jeden na drugim w miseczce, przykryć folią i wstawić do lodówki na kilka godzin (można na całą noc).<br />Kotlety wyjąć z marynaty i panierować z dwóch stron w tartej bułce.<br />Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron, na rumiano.<br /><br />Podawać z ziemniakami i surówką.</p><p><span style="font-size: x-small;"><i>Na podstawie przepisu z <span style="color: #6aa84f;">tego</span> bloga.</i></span><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-71421180918685418322022-03-09T14:15:00.000+01:002022-03-09T14:15:18.564+01:00Zupa-krem z cukinii i pieczarek<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjy0oFO0n3twX2e4DStOH4lhXBthHqimCbH9QeZ8zNPpZNJlHYh6hFel1H4VyWcd986kRVpy-_gIkSYNmFcWq0n97xjsA1vQVf-Xn20pGo7risYK6bnKrZiXZiDyPcSVVFcUWf5DUx_X6-mnA5AZR-g2m2ANzCyzwN3eiE4eqwYfPx0XkMtBUsxZtbb=s594" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="594" data-original-width="409" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjy0oFO0n3twX2e4DStOH4lhXBthHqimCbH9QeZ8zNPpZNJlHYh6hFel1H4VyWcd986kRVpy-_gIkSYNmFcWq0n97xjsA1vQVf-Xn20pGo7risYK6bnKrZiXZiDyPcSVVFcUWf5DUx_X6-mnA5AZR-g2m2ANzCyzwN3eiE4eqwYfPx0XkMtBUsxZtbb=s16000" /></a></div> <br /><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Prosta i szybka kremowa zupa z cukinii i pieczarek. Z wyglądu trochę "szrekowa" i nieciekawa, ale za to bardzo smaczna. O ile zupę pieczarkową jadłam już nieraz, o tyle z zupą cukiniową tego typu spotkałam się po raz pierwszy dopiero niedawno. W smaku wydała mi się wręcz zaskakująco dobra - nie spodziewałam się takiego efektu z tak niewielu składników, w dodatku pośród których przeważa raczej bezsmakowa cukinia. A zatem dajcie się zaskoczyć i wypróbujcie !</i></span><br /></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 700 g cukinii<br />- 150 g pieczarek<br />- 1 cebula<br />- 2 ząbki czosnku<br />- 100 g serka topionego<br />- 600 ml bulionu warzywnego<br />- przyprawy: sól, pieprz, listek laurowy, pieprz ziołowy, zioła prowansalskie, suszona natka pietruszki <br /></p><p><br />Pieczarki obrać, umyć, pokroić i usmażyć na odrobinie oleju, pod koniec smażenia dodając sól i pieprz. Odstawić na bok.</p><p><br />Czosnek drobno posiekać, cebulę pokroić w kostkę, jedno i drugie zeszklić na oleju. Dodać pieprz ziołowy, zioła prowansalskie, suszoną natkę pietruszki. Wszystko razem mieszając jeszcze chwilę smażyć, po czym przełożyć do garnka. </p><p><br />Cukinię obrać (jeśli jest młoda, to nie trzeba) i pokroić w dużą kostkę. Wraz z usmażonymi pieczarkami* dodać także do garnka. Zalać gorącym bulionem warzywnym, dodać listek laurowy i zagotować. Następnie zmniejszyć gaz i gotować pod przykryciem około 15-20 minut. <br />Wyjąć listek laurowy, zupę przelać do blendera i zmiksować. Wlać z powrotem do garnka, dodać serek topiony i mieszać do jego rozpuszczenia. </p><p><br />*Około 1/4 pieczarek można zostawić do przybrania.<br /></p><p style="margin-left: 200px; text-align: left;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhyiWtcDID_FI9HJ_WkuWkuwGd1BERxV3sz1tiHgci4SdF_aXQyjGR7MXQr1zyQP-Ji-fBOl7cj6JdTM3wh_hFcWs5R7ZQd7rtBfpu3KU_8q3kXOKfLwX-ob7Uf9u0WjfeJ__o9cK-JK0pdIAtmXCVOoZoi3kNVijald9Hpl-5SUS7I-to72HJSSUsU=s566" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="566" data-original-width="373" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhyiWtcDID_FI9HJ_WkuWkuwGd1BERxV3sz1tiHgci4SdF_aXQyjGR7MXQr1zyQP-Ji-fBOl7cj6JdTM3wh_hFcWs5R7ZQd7rtBfpu3KU_8q3kXOKfLwX-ob7Uf9u0WjfeJ__o9cK-JK0pdIAtmXCVOoZoi3kNVijald9Hpl-5SUS7I-to72HJSSUsU=s16000" /></a></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-68307095246929624892022-01-25T17:37:00.000+01:002022-01-25T17:37:44.425+01:00Gulasz myśliwski z kurczakiem<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEijCGT52s_s31tJt1Ary_KXdNKLiHoC-_GAjCjCwLcwFqCoN06uFYtkb2BKmIEQfawPJ2zab7B0Z_s6gkjYvz9J8ECQmAsmi6fm0EimSL4bnck_gJ-CtGB5gcJdGs7Iwdns93I-Fum5bZEbvwqAGybUiEQhecNKsuOUzn-03Sp2UGLSV2zwM84dJbxI=s613" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="613" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEijCGT52s_s31tJt1Ary_KXdNKLiHoC-_GAjCjCwLcwFqCoN06uFYtkb2BKmIEQfawPJ2zab7B0Z_s6gkjYvz9J8ECQmAsmi6fm0EimSL4bnck_gJ-CtGB5gcJdGs7Iwdns93I-Fum5bZEbvwqAGybUiEQhecNKsuOUzn-03Sp2UGLSV2zwM84dJbxI=s16000" /></a></div> <br /><p></p><p><span style="color: #666666;"><i>Gulasz myśliwski z kurczakiem i kiełbasą. Do tego cebula, trochę suszonych grzybów, parę ogórków kiszonych, koncentrat pomidorowy i zestaw różnych przypraw. Prawdziwe bogactwo smaków.<br /></i></span><br /></p><p><b> Składniki:</b><br />- 1/2 kg podudzi z kurczaka (bez skóry i kości)<br />- 1 cebula<br />- 1 wędzona kiełbasa<br />- 2 ząbki czosnku<br />- kilka suszonych grzybów<br />- 2 ogórki kiszone<br />- 2 łyżki koncentratu pomidorowego<br />- 1 łyżka mąki do zagęszczenia sosu<br />- przyprawy: sól i pieprz, ziele angielskie (2 kulki), 1 liść laurowy, majeranek, papryka mielona – słodka i ostra, ew. szczypta cukru do smaku<br />- olej do smażenia<br /><br />Suszone grzyby zalać ok. 300 ml gorącej wody i odstawić.<br />Mięso umyć, osuszyć, pokroić w dużą kostkę, oprószyć przyprawami i podsmażyć na niewielkiej ilości tłuszczu (aż mięso straci surowy kolor). Kiełbasę z cebulą pokroić w kostkę, czosnek drobno posiekać i wszystko razem dodać do mięsa. Całość smażyć przez ok. 1 minutę ciągle mieszając. Następnie wlać wodę, w której moczyły się grzyby, dodać grzyby pokrojone w paseczki, ogórki w kostkę, liść laurowy i ziele angielskie. Do gulaszu dodać koncentrat pomidorowy, wymieszać i dusić pod przykryciem przez ok. 30 minut. Na koniec zagęścić mąką rozprowadzoną w niewielkiej ilości wody i doprawić do smaku.<br />Podawać z ziemniakami, kluskami lub kaszą (ja akurat podałam z ryżem i też nam smakowało).<br /></p><p><span style="font-size: x-small;"><i>Na podstawie <a href="http://blogzapetytem.pl/2019/03/19/gulasz-mysliwski-z-kurczakiem/" rel="nofollow" target="_blank"><span style="color: #b6d7a8;">tego</span></a> przepisu.</i></span><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-20180021631417912712021-08-03T12:43:00.001+02:002021-08-03T12:43:55.930+02:00Ogórki po królewsku<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGBNhvu7Lur6dy8_SJhK5WI0rhCEw_MHyivvZmEm1VRyCaXkXvrOhG34Hoh3njfH64OxcZb6n5uwA3Yhdo3LVVIp34WwP6Ko0FkCak2XXyyZsd3S8mrWPWCmnFHc6EE6X4vQ6YbRE3RNc/s579/Ogorki+po+krolewsku1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="579" data-original-width="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGBNhvu7Lur6dy8_SJhK5WI0rhCEw_MHyivvZmEm1VRyCaXkXvrOhG34Hoh3njfH64OxcZb6n5uwA3Yhdo3LVVIp34WwP6Ko0FkCak2XXyyZsd3S8mrWPWCmnFHc6EE6X4vQ6YbRE3RNc/s16000/Ogorki+po+krolewsku1.jpg" /></a></div> <br /><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Ogórki po królewsku to moje najnowsze odkrycie (jeśli chodzi o przetwory), choć sam przepis jest znany od wielu już lat. Ogórki przygotowane w ten sposób bardzo nam posmakowały. Są dosyć łagodne i delikatne w smaku, co zdecydowanie nam odpowiada (większość sałatek ogórkowych, które do tej pory przygotowywałam na razie nam się przejadła ;-)). </i></span></p><p style="text-align: left;"><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 2,5-3 kg* ogórków gruntowych (waga przed obraniem)<br />- 2 płaskie łyżki soli kamiennej niejodowanej<br />- 6 dużych baldachów kopru<br />- 6 ząbków czosnku<br />- 3 łyżeczki gorczycy<br /><br /><b>Zalewa:</b><br />- 2 szkl. wody<br />- 1 szkl. octu 10%<br />- 2 szkl. cukru<br />- 2 łyżki miodu<br /><br />Ogórki umyć, a najlepiej namoczyć je dodatkowo w zimnej wodzie na kilka godzin, aby były jędrne. Następnie odcedzić, osuszyć, obrać i pokroić w plasterki (niezbyt cienko - 2-3 mm grubości). Pokrojone ogórki zasypać solą, wymieszać i zostawić na 2 godziny, aby puściły soki.<br />Wodę z cukrem i octem zagotować. Trochę przestudzić, po czym dodać miód i dokładnie wymieszać. Odstawić do całkowitego wystygnięcia.<br />Ogórki po dwóch godzinach od zasypania solą odcedzić (słony płyn wylać). Przygotować 6 słoików o pojemności 0,5 litra. Do każdego włożyć obrany ząbek czosnku i pół łyżeczki nasion gorczycy. Następnie włożyć pokrojone ogórki, a na wierzch po 1 baldachu kopru. Całość zalać zalewą, słoiki zakręcić i pasteryzować 5 minut (licząc od momentu, gdy woda zacznie wrzeć).<br /><br /><u>Uwagi:</u><br /><i>*W oryginale było 2,5 kg ogórków na 5 słoików. Wyszło mi za dużo zalewy względem ogórków, dlatego za drugim razem zużyłam 3 kg ogórków (waga przed obraniem) na 6 słoików i wtedy już wyszło idealnie. Skąd taka różnica ? To zapewne zależy od świeżości ogórków (a być może też od gatunku). Moje były twarde i jędrne, a tym samym cięższe od takich z lekka przywiędniętych, czyli objętościowo było ich mniej niż tych drugich. <br />Poza tym koper miał być na dnie słoików (tak też zrobiłam za pierwszym razem), ale widząc, że ogórki mają tendencję do wypływania, za drugim razem "przycisnęłam" je od góry koprem.</i></p><p><i><span style="font-size: x-small;"> </span></i></p><p><i><span style="font-size: x-small;">Na podstawie przepisu z <a href="https://kulinarneprzeboje.pl/" rel="nofollow" target="_blank">tej strony</a>.</span><br /></i><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-38645216246144940632021-07-07T17:51:00.001+02:002021-07-07T17:53:13.293+02:00Ogórki kiszone<p></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKwWMLno0VWQrZvn2OMraKoBOAHsae2BCkH9c1pnzbWNoTx2UxhdJWbmIpGMURS1CMRkAyhudMFcgkuerxefTXdGOHzVSCdyx-F-EHur7ms1895qgMdMiqNk5p0O3dRC0WnbeVpGbFuvY/s574/Ogorki+kiszone2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="574" data-original-width="389" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKwWMLno0VWQrZvn2OMraKoBOAHsae2BCkH9c1pnzbWNoTx2UxhdJWbmIpGMURS1CMRkAyhudMFcgkuerxefTXdGOHzVSCdyx-F-EHur7ms1895qgMdMiqNk5p0O3dRC0WnbeVpGbFuvY/s16000/Ogorki+kiszone2.jpg" /></a></div> <br /><p></p><p></p><p><span style="color: #999999;"><i>Przepis na ogórki kiszone - bardzo dobry i łatwy, bo nie wymagający pasteryzowania. Przygotowane ogórki w słoikach zalewa się po prostu gorącą zalewą, a po wystygnięciu wynosi do piwnicy. I tyle, reszta zrobi się sama, tylko trzeba poczekać :-)</i></span></p><p><span style="color: #999999;"><i> </i></span></p><p></p><p><b>Składniki:</b><br />- 1 kg ogórków<br />- 1 l wody<br />- 40 g soli (2 płaskie łyżki)<br />- łodygi kopru z nasionami<br />- czosnek<br />- gorczyca<br />- chrzan<br />- liście dębu (nie muszą być, ale warto dodać)<br /><br />Ogórki namoczyć w zimnej wodzie nawet na kilka godzin, chyba, że są świeże i jędrne, wtedy wystarczy je tylko umyć. Odcedzić i ułożyć ciasno w słoikach. Do każdego słoja włożyć jedną, dużą łodygę kopru pociętą na mniejsze kawałki, kilka małych lub jeden duży ząbek czosnku pokrojony na kilka części, 1-2 kawałki chrzanu, 1/4 łyżeczki gorczycy i 1 liść dębu.<br />Wodę z solą zagotować. Gorącą zalewą zalać ogórki w słoikach, zakręcić. Po wystygnięciu wynieść w chłodne miejsce (piwnica, spiżarnia).</p><p><br /><span style="color: #666666;"><i>Po wyniesieniu do piwnicy zwykle wstawiam słoiki do niepotrzebnego kartonu, ponieważ na początku ze słoików może wyciekać zalewa (jest to normalne podczas fermentacji).</i></span></p><div class="separator" style="clear: both; margin-left: 200px; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWdnoxWKjf_6TDnTBVDZMIc4AsGo1D8OyNZUHduU_KBNtuXgKXoRD4elM-B2JfJXm3Ws81Fd8kJVBFZ8OiY4I2DonJhc5NluH9up0XPbBOjdOXwZHxIVfobQrpeMiB7hx6ZKaveCGlk3M/s573/Ogorki+kiszone1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="573" data-original-width="382" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWdnoxWKjf_6TDnTBVDZMIc4AsGo1D8OyNZUHduU_KBNtuXgKXoRD4elM-B2JfJXm3Ws81Fd8kJVBFZ8OiY4I2DonJhc5NluH9up0XPbBOjdOXwZHxIVfobQrpeMiB7hx6ZKaveCGlk3M/s16000/Ogorki+kiszone1.jpg" /></a></div>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-2461373176527653842021-03-24T12:46:00.003+01:002021-03-24T12:46:57.892+01:00Pieczona pierś z indyka<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0tyKbwu4ww-geMDiP5YIZ1n1Eb176P-j7a1cpBxYAKgf-xOJzkG3hYaEw1-Si4GDn1tOgelZnG6_LvMbOTD5ZM2aI778EeNzM87OPvam5ijr4IsHykKY_JHW5XVFSHeXiJL28ov7-1f0/s570/Pieczona+piers+z+indyka3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="570" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0tyKbwu4ww-geMDiP5YIZ1n1Eb176P-j7a1cpBxYAKgf-xOJzkG3hYaEw1-Si4GDn1tOgelZnG6_LvMbOTD5ZM2aI778EeNzM87OPvam5ijr4IsHykKY_JHW5XVFSHeXiJL28ov7-1f0/s16000/Pieczona+piers+z+indyka3.jpg" /></a></div><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsH00nVAc3lzf9n6eIsDA0cTOhqrVeJtVkcd-fFkjbjhfiZPLpjBhmq2gLOGyh0fzfWzakN2GAGRLzRgFy0dyWLOJHPSb_39zJeTGqwYM85s1F1qe0TMh-wRhOlQEa5mj6_6AkxgCwCKE/s578/Pieczona+piers+z+indyka1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Pieczona pierś z indyka w marynacie miodowo-musztardowej, z dodatkiem innych przypraw, takich jak słodka papryka, czy tymianek. Osobiście, zamiast tymianku, widziałabym tu także oregano, ale wypróbujcie sami i wybierzcie to, co bardziej do Was przemawia :-)</i></span></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 1 kg piersi z indyka<br />- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki<br />- 1 łyżka musztardy delikatesowej<br />- 2 łyżki miodu<br />- 1 łyżka soku z cytryny<br />- 1 łyżeczka tymianku (lub oregano)<br />- 1 niepełna łyżeczka czarnego pieprzu<br />- 1,5 łyżeczki soli<br />- 2-3 łyżki oleju</p><p><br /><br />Wszystkie przyprawy wymieszać z olejem, musztardą, miodem i sokiem z cytryny. Tak przygotowaną marynatą posmarować pierś z indyka, włożyć do woreczka do pieczenia i odstawić do lodówki, aby mięso zamarynowało się (najlepiej na całą noc, ale może być krócej - w trybie ekspresowym wystarczy 1 godzina).</p><p><br />Po tym czasie pierś, w zawiązanym woreczku, ułożyć na blasze i piec 50-60 minut w temperaturze 180 st.C. Gdy pieczeń będzie już gotowa, rozciąć woreczek i pozostawić jeszcze na 10-15 minut w piekarniku. Następnie wyjąć z piekarnika i pozostawić ponownie na 10-15 minut. <br />Do obiadu kroić na ciepło tuż przed podaniem albo na kanapki po schłodzeniu.</p><p><span style="font-size: x-small;"><i>Na podstawie <a href="https://www.doradcasmaku.pl/przepis-pieczona-piers-indyka-276672" rel="nofollow" target="_blank">tego</a> przepisu.</i></span><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-76922326728741454862021-02-26T16:47:00.000+01:002021-02-26T16:47:18.144+01:00Schab dojrzewający<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj07pWM6CIMw5b-he5nrbxFwm9oumClUnv5I_t8Oo_ZhaFO2PqxaeuN6Pyog1_5XAdXCOer4xHWC3UWoqeDj38FccrnuwKDB62urnUDlTBSR01gp0hOIG5XOx_BE10u_azyxZhRBydN2KI/s634/Schab+dojrzewajacy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj07pWM6CIMw5b-he5nrbxFwm9oumClUnv5I_t8Oo_ZhaFO2PqxaeuN6Pyog1_5XAdXCOer4xHWC3UWoqeDj38FccrnuwKDB62urnUDlTBSR01gp0hOIG5XOx_BE10u_azyxZhRBydN2KI/s16000/Schab+dojrzewajacy.jpg" /></a></div> <br /><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Schab dojrzewający - bardzo dobry i prosty przepis.</i></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Kiedyś podawałam już recepturę na tego typu mięsko (<a href="http://arabeskadodatkowa.blogspot.com/2014/03/schab-suszony.html" target="_blank">tutaj</a>), z tym, że była to wersja dla cierpliwych ;-) Cały proces przygotowania trwał aż 15 dni, natomiast w tym przypadku, to trzy razy krócej. Poza tym użyłam teraz innego zestawu przypraw, który mi osobiście bardziej odpowiada, ale i tak okroiłam nieco ilość, w porównaniu z oryginałem. Zresztą, każdy może przyprawić wedle własnego uznania :-) </i></span></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 1 kg schabu (długi, wąski kawałek)<br />- 1/3 szkl. cukru<br />- 1/3 szkl. soli<br />- kilka ząbków czosnku<br />- 2 łyżki słodkiej papryki<br />- 2 łyżki majeranku<br />- 2 łyżeczki pieprzu ziołowego<br /><br />- podkolanówka lub część rajstop<br /><br />Schab umyć, osuszyć. obkroić z błon, włożyć do miski i zasypać cukrem. Następnie mięso dokładnie obtoczyć w tym cukrze, dosyć mocno ugniatając. Miskę przykryć folią i zostawić na 24 godziny (wstawiłam do lodówki, choć nie było o tym mowy w przepisie).<br />Po upływie doby mięso opłukać, osuszyć i powtórzyć czynności, tylko teraz zamiast cukru należy użyć soli. Ponownie odstawić na 24 godziny (znowu wstawiłam do lodówki).<br />Po drugiej dobie mięso umyć i osuszyć. Wszystkie przyprawy wymieszać razem z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dokładnie natrzeć nimi mięso, przyklepując z każdej strony. Tak przygotowany schab włożyć do podkolanówki (można też użyć uciętych rajstop), zawiązać i powiesić w ciepłym i suchym miejscu na 4-5 dni. Gotowe mięso wyjąć z podkolanówki i już można próbować :-). Przechowywać w lodówce zawinięte w papier (może długo leżeć). <br /><br /><u>Uwagi:</u><br />W oryginale była podana większa ilość przypraw, zwłaszcza czosnku (cała główka), ale nawet ze zmniejszoną ilością (która moim zdaniem w zupełności wystarczy) przyprawy oklejają mięso na grubo. <br />Tak przygotowany schab najbardziej smakuje mi po kilku (lub więcej) dniach spędzonych w lodówce. W tym czasie dodatkowo podsycha (lepiej też się kroi) i bardziej przenika aromatem przypraw.</p><p><span style="font-size: x-small;"><i>Na podstawie <a href="http://www.smakujmy.pl/9594dojrzewajacy-schab-z-ponczochy/" rel="nofollow" target="_blank"><span style="color: #38761d;">tego </span></a>przepisu. </i></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXxsK6lLnUZFkONVT2KPEn1bmQw0qL5Tai3v4OnKlNS-ZJDT3TWMKoHu4lS4KOIPl0B_BjOWRzs5k87VceJaxRMW7-WSqXJ7u4GnPj3GRJPdZGIFwCVfPbQuIQYCyfHh9wwlYOwV-ozd8/s604/Schab+dojrzewajacy1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="604" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXxsK6lLnUZFkONVT2KPEn1bmQw0qL5Tai3v4OnKlNS-ZJDT3TWMKoHu4lS4KOIPl0B_BjOWRzs5k87VceJaxRMW7-WSqXJ7u4GnPj3GRJPdZGIFwCVfPbQuIQYCyfHh9wwlYOwV-ozd8/s16000/Schab+dojrzewajacy1.jpg" /></a></div>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-52461178963311612072021-01-25T12:13:00.000+01:002021-01-25T12:13:36.341+01:00Prosta zupa z serka topionego<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicIPDrQ6u9464ZseMDSTkgzoHIDecmdbPfhnesot9z9crbWcFKkQ6tbAY_4Iaui5pfHCsBf6XYfqdTNC76U9aHjeCp-bwHX5DBOcfnfr29iIvO2lBLiciPy9_sngxyNTMs8-yusr9ab0I/s611/Zupa+z+serka+topionego_.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="611" data-original-width="440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicIPDrQ6u9464ZseMDSTkgzoHIDecmdbPfhnesot9z9crbWcFKkQ6tbAY_4Iaui5pfHCsBf6XYfqdTNC76U9aHjeCp-bwHX5DBOcfnfr29iIvO2lBLiciPy9_sngxyNTMs8-yusr9ab0I/s16000/Zupa+z+serka+topionego_.jpg" /></a></div> <br /><p></p><p><span style="color: #666666;"><i>Banalnie prosta, szybka, bardzo smaczna i sycąca zupa z serka topionego. W sam raz na zimowe dni.</i></span></p><p><br /><b>Składniki (na 4 porcje):</b><br />- 150 g serka topionego<br />- 1 i 1/2 l wody<br />- 1 i 1/2 kostki rosołowej<br />- posiekana natka pietruszki lub koperek</p><p><br />- makaron<br /><br />Wodę zagotować, dodać kostkę rosołową oraz serek topiony i gotować na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając, do rozpuszczenia się serka. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki lub koperek. <br />Podawać z ugotowanym osobno makaronem.<br /><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-14297412281960484632020-10-08T14:12:00.004+02:002020-10-08T14:31:14.229+02:00Kotlety mielone z cukinią<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNXP3usk0EZDmFyTP9A0ZOaa1XgFBWPzr5_QHaoERxJH6tu2-P75M4EEMecM1tcA0JuOKfmMLPzNqqpfnHW5kLymnLpPv-JfZYb8u34JMB849v5pCtTpyy2jL6xI8tPOtF9tlnnveEqqU/s634/Kotlety+mielone+z+cukinia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="430" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNXP3usk0EZDmFyTP9A0ZOaa1XgFBWPzr5_QHaoERxJH6tu2-P75M4EEMecM1tcA0JuOKfmMLPzNqqpfnHW5kLymnLpPv-JfZYb8u34JMB849v5pCtTpyy2jL6xI8tPOtF9tlnnveEqqU/s16000/Kotlety+mielone+z+cukinia.jpg" /></a></div><br /><p></p><p></p><p><span style="color: #999999;"><i>Kotlety mielone z mięsa wieprzowego oraz cukinii. Bardzo smaczna i "lżejsza" odmiana dla tradycyjnych mielonych. </i></span></p><p><br /></p><p><b>Składniki:</b><br />- 500 g mielonej wieprzowiny<br />- 1 cukinia (u mnie 400 g)<br />- 1 marchewka<br />- 1 cebula<br />- 1 ząbek czosnku<br />- 1 jajko<br />- 4 łyżki tartej bułki (+ do panierowania)<br />- sól i pieprz<br />- olej do smażenia<br /><br />Cukinię, marchew i cebulę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, czosnek drobno posiekać, wszystko razem przesmażyć na niewielkiej ilości oleju (najpierw odparować sok, który puści cukinia). Ostudzić, a następnie połączyć z mięsem, dodać jajko, bułkę tartą, przyprawić solą i pieprzem. Dobrze wyrobić, po czym formować kotleciki, obtaczać w bułce tartej i smażyć na oleju z obu stron, na rumiano.</p><p><span style="font-size: x-small;"><i> Na podstawie<b> <span style="font-size: small;"><a href="https://kulinarnapolska.org/kotecki-mieso-warzywne-z-cukinia-zdrowsza-wersja-mielonych-przepis/" rel="nofollow" target="_blank">tego</a> </span></b>przepisu. </i></span><br /></p>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-85203633907950163182020-04-07T08:19:00.000+02:002020-04-07T08:24:03.781+02:00Rolada serowa z mięsem mielonym i pieczarkami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1NcrBlvIac9vn2cYG67MUQq0-ZEtYhfDLi64rZStBzviV0qXEBVT1VQIL-IXi8ayxTHxY-lMuaeV8Wth5gXsJWQ1sQZZdWvTtdlWqwyilWK539SBPlYMf2UBb6xalfjTCP_HuVGYvaGk/s1600/Rolada+serowa+z+miesem+mielonym+i+pieczarkami2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="592" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1NcrBlvIac9vn2cYG67MUQq0-ZEtYhfDLi64rZStBzviV0qXEBVT1VQIL-IXi8ayxTHxY-lMuaeV8Wth5gXsJWQ1sQZZdWvTtdlWqwyilWK539SBPlYMf2UBb6xalfjTCP_HuVGYvaGk/s1600/Rolada+serowa+z+miesem+mielonym+i+pieczarkami2.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i>To już druga odsłona tego typu rolady. Pierwsza była z <b><a href="http://arabeskadodatkowa.blogspot.com/2016/12/rolada-serowa-z-kurczakiem-i-pieczarkami.html" target="_blank">piersią kurczaka</a></b>, a teraz proponuję z mięsem mielonym. Niezmienny dodatek to pieczarki i papryka. Obydwie wersje są bardzo dobre, więc gorąco zachęcam do wypróbowania.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<b>Ciasto serowe:</b><br />
- 40 dag sera żółtego<br />
- 4 jajka<br />
- 4 łyżki majonezu<br />
<br />
<b>Farsz:</b><br />
- 500 g mięsa mielonego (u mnie z szynki)<br />
- 1 duża cebula<br />
- 1 mała czerwona papryka <br />
- 250 g pieczarek<br />
- 1 jajko <br />
- sól i pieprz<br />
<br />
<br />
<u>Przygotowanie farszu:</u><br />
<br />
Pieczarki obrać, umyć i zetrzeć na dużych oczkach tarki. Cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć, dodać pieczarki i smażyć do odparowania wody. Pod koniec smażenia delikatnie posypać solą i pieprzem, wystudzić. Następnie dodać do mięsa razem z pokrojoną w kostkę papryką, jajkiem i przyprawami (ostrożnie z solą - ciasto serowe jest dosyć słone), dokładnie wymieszać.<br />
<br />
<u><br />Przygotowanie ciasta serowego:</u><br />
<br />
Jajka roztrzepać, dodać starty na dużych oczkach ser oraz majonez, dokładnie wymieszać. Powstałą masę wyłożyć na wyścieloną papierem do pieczenia blachę (razem z bokami) o wymiarach 33 x 40 cm. Równomiernie rozprowadzić. Piec w temperaturze 180 st.C przez 20-25 minut.<br />
<br />
Po upieczeniu jeszcze gorące ciasto serowe posmarować farszem, pozostawiając wolny pas u dołu (3-4 cm), a na bokach ok. 1 cm. Całość ostrożnie zwinąć ku dołowi, jednocześnie odrywając papier (miejscami może być potrzebny nóż, aby łatwiej dało się oddzielić ciasto od papieru). Całkowicie zwiniętą roladę ułożyć na środku blachy i zawinąć w ten sam papier (łączeniem do dołu). Ponownie wstawić do piekarnika i piec w 180 st.C przez 40 minut.<br />
Roladę podawać lekko ciepłą lub całkowicie wystudzoną.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpdppi-aXwWWjnU_22pTmI4UPy2gNStWGjtbCkvBGKTOSX3RehtCfxWVc4FuUFhkvUNEYUIQAszitdh2Lj7Yd0ACG-jWB4MbmyE-deFUa4dAnOqv__xR0NkG9aNk4EQoox-rEse15uUu0/s1600/Rolada+serowa+z+miesem+mielonym+i+pieczarkami.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="253" data-original-width="365" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpdppi-aXwWWjnU_22pTmI4UPy2gNStWGjtbCkvBGKTOSX3RehtCfxWVc4FuUFhkvUNEYUIQAszitdh2Lj7Yd0ACG-jWB4MbmyE-deFUa4dAnOqv__xR0NkG9aNk4EQoox-rEse15uUu0/s1600/Rolada+serowa+z+miesem+mielonym+i+pieczarkami.jpg" /></a></div>
Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-12785536628917036392020-03-12T16:24:00.001+01:002020-03-12T16:25:34.529+01:00Kotlety jajeczno-pieczarkowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTGCty41MFOGXL9wy4DbPUO9wPKmC7EUJCUkoHoO8q5UYboCL5UMlDrfb_RxrJKFuf8I9HbQtm95-QasAJVMStSIVM4fvFDGTD8vuGxJ9TgyFkmhEHBQfD16UPwFVIFmw1Dm9jdZPD2WI/s1600/Kotlety+jajeczno-pieczarkowe1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="604" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTGCty41MFOGXL9wy4DbPUO9wPKmC7EUJCUkoHoO8q5UYboCL5UMlDrfb_RxrJKFuf8I9HbQtm95-QasAJVMStSIVM4fvFDGTD8vuGxJ9TgyFkmhEHBQfD16UPwFVIFmw1Dm9jdZPD2WI/s1600/Kotlety+jajeczno-pieczarkowe1.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #999999;"><i>Kotleciki z jajek i pieczarek, czyli trochę bardziej urozmaicona wersja kotletów jajecznych. Podane z ziemniakami i surówką będą świetną propozycją na smaczne danie.</i></span><br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
- 6-7 jaj ugotowanych na twardo <br />
- 1 jajko surowe<br />
- 300 g pieczarek<br />
- pęczek szczypiorku<br />
- sól i pieprz<br />
- 1 czerstwa bułka namoczona w mleku lub kilka łyżek bułki tartej (dodatkowo bułka tarta do obtaczania)<br />
<br />
<br />
Pieczarki obrać, umyć i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Usmażyć na łyżce oleju (do odparowania płynu) i ostudzić.<br />
<br />
Ugotowane jajka drobno posiekać lub też zetrzeć na tarce. Do jajek dodać surowe jajko, posiekany szczypior, wystudzone pieczarki i odciśniętą bułkę (lub kilka łyżek tartej). Przyprawić solą i pieprzem, dokładnie wymieszać. Masę jajeczno-pieczarkową nabierać łyżką, w zwilżonych wodą dłoniach formować kotleciki i obtaczać w bułce tartej. Smażyć na średnim ogniu na rumiano.<br />
<br />
Podawać z ziemniakami i surówką.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE1hdBbVyX19_xqky3yzaXQ8rhRSvzUE4WlmD4Aoe6tCQxejSVqwM8xFRr_AzjT6aIBFXn3PHpYAKj7MgfGdNmQeyHC0UvWto-IFYoXV1_DbABlnCKuNxchgx5rMoahlUhQW4BhUlbvsM/s1600/Kotlety+jajeczno-pieczarkowe.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="626" data-original-width="439" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE1hdBbVyX19_xqky3yzaXQ8rhRSvzUE4WlmD4Aoe6tCQxejSVqwM8xFRr_AzjT6aIBFXn3PHpYAKj7MgfGdNmQeyHC0UvWto-IFYoXV1_DbABlnCKuNxchgx5rMoahlUhQW4BhUlbvsM/s1600/Kotlety+jajeczno-pieczarkowe.jpg" /></a></div>
Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-18040278329303646342020-01-30T10:47:00.001+01:002020-01-30T10:51:15.177+01:00Zupa meksykańska<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMcBkSSNm4D7ykIDNBzCYLJNY961iSmp0E8fUi6rqYM0ittSAY7l6eVJIz7mOSWoy9fcVfXDZ_s7V-zyaN2w8irY8UFIrBv_IjdIsQdwaOrGj7ttZUOXobDLXDs_DqVoKmrIrBQyqEkQk/s1600/Zupa+meksykanska1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="614" data-original-width="433" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMcBkSSNm4D7ykIDNBzCYLJNY961iSmp0E8fUi6rqYM0ittSAY7l6eVJIz7mOSWoy9fcVfXDZ_s7V-zyaN2w8irY8UFIrBv_IjdIsQdwaOrGj7ttZUOXobDLXDs_DqVoKmrIrBQyqEkQk/s1600/Zupa+meksykanska1.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i>Zupa meksykańska, choć z dodatkiem mieszanki chińskiej ;-) Z dużą ilością warzyw, pożywna i sycąca, a także rozgrzewająca. Bardzo dobra to za mało powiedziane, ta zupa jest po prostu rewelacyjna ! Bardzo polecam :-)</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i><br /></i></span></div>
<br />
<b>Składniki:</b><br />
- 500 g mięsa mielonego (u mnie z szynki)<br />
- 2 łyżki oleju<br />
- ok. 2 l bulionu z kostki<br />
- 2 duże cebule<br />
- 1 czerwona papryka + 1 papryczka chili (ostrą pominęłam)<br />
- 2 duże ząbki czosnku<br />
- 1 op. mrożonej mieszanki chińskiej (450 g)<br />
- 1 puszka kukurydzy<br />
- 2 puszki czerwonej fasoli<br />
- 1 puszka pomidorów<br />
- 1/2 op. przyprawy meksykańskiej<br />
- sól, pieprz, zioła prowansalskie, czosnek granulowany<br />
<br />
*Przyprawy meksykańskiej akurat nie miałam, więc zamiast niej dodałam tylko paprykę w proszku, plus pozostałe przyprawy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivXxETjy7dsMub3QyG1DR5KHKGBaYYrcbh5LsoGJAGYqoDxfZSUz-z5cxjGtIue1km6ZNkiVE1mQzCmCclyotLXxpEOIg6T4GBqELm6pvKkWvKr4h-5eT5jcspa-CkGbWJUWZ6Y5clrhw/s1600/Zupa+meksykanska.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="299" data-original-width="287" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivXxETjy7dsMub3QyG1DR5KHKGBaYYrcbh5LsoGJAGYqoDxfZSUz-z5cxjGtIue1km6ZNkiVE1mQzCmCclyotLXxpEOIg6T4GBqELm6pvKkWvKr4h-5eT5jcspa-CkGbWJUWZ6Y5clrhw/s1600/Zupa+meksykanska.jpg" /></a></div>
<br />
Mięso przyprawić solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym. Dobrze wymieszać, po czym formować małe kulki (wielkości czereśni). Następnie usmażyć na rozgrzanym oleju na rumiano. Przełożyć do garnka i zalać gorącym bulionem.<br />
<br />
Cebulę pokroić w kostkę, usmażyć na oleju po kulkach. Gdy zacznie się rumienić, dodać pokrojoną w kostkę paprykę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę smażyć, po czym dodać do garnka z mięsem - gotować 10 minut.<br />
<br />
Dodać mieszankę chińską i gotować kolejne 10 minut.<br />
<br />
Dodać odcedzoną kukurydzę oraz fasolę - gotować 15 minut.<br />
<br />
Dodać pomidory wraz z zalewą i gotować ponownie 15 minut.<br />
<br />
Na koniec przyprawić do smaku.<br />
<br />
Podawać z chlebem lub nachosami.<br />
<br />
<span style="font-size: small;"><i><span style="color: #999999;">Na podstawie </span><b><a href="http://zaklecienaszczescie.blogspot.com/2014/12/zupa-meksykanska-najlepsza-z.html" rel="nofollow" target="_blank">tego przepisu</a></b>.</i></span>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-83793261944613732432019-12-11T08:42:00.000+01:002019-12-11T08:42:53.562+01:00Sałatka z pieczarkami na krakersach<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEif9cgI0BxsvWYyq_SKM1OahMWGOecGPXMK8hMJyRxH19TU5mZz8s8JZT-cxoHaJvnQxmG0BcNbYm0elUBLSg_wO9T-1oUY-mLfjng-3-YnadkSK4VYxVTPe783WRobNja-AWJo21axONA/s1600/Salatka+z+pieczarkami+na+krakersach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="605" data-original-width="440" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEif9cgI0BxsvWYyq_SKM1OahMWGOecGPXMK8hMJyRxH19TU5mZz8s8JZT-cxoHaJvnQxmG0BcNbYm0elUBLSg_wO9T-1oUY-mLfjng-3-YnadkSK4VYxVTPe783WRobNja-AWJo21axONA/s1600/Salatka+z+pieczarkami+na+krakersach.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i>Znana i lubiana sałatka na krakersach, tym razem z pieczarkami. Od tej wersji, która już jest dosyć długo na blogu, w zasadzie różni się tylko tym, że zamiast tuńczyka są właśnie pieczarki. Zmiana niby niewielka, ale czasem może okazać się kluczowa - moja rodzinka zdecydowanie woli tę pieczarkową sałatkę :-)</i></span></div>
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgansEAFSVHZzU3XdV63_mILq9-izs0YoYNB8dhXQmhuY4Hh4dwwVQOFVgJI7T3hk60EpQroGQTAelDVZ4VohDCUjEmqx2Rq5Rd9nzkCjPBY5JIrYlsuzwrV_1THYv5S49qPSNuWShvWsU/s1600/Salatka+z+pieczarkami+na+krakersach3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="276" data-original-width="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgansEAFSVHZzU3XdV63_mILq9-izs0YoYNB8dhXQmhuY4Hh4dwwVQOFVgJI7T3hk60EpQroGQTAelDVZ4VohDCUjEmqx2Rq5Rd9nzkCjPBY5JIrYlsuzwrV_1THYv5S49qPSNuWShvWsU/s1600/Salatka+z+pieczarkami+na+krakersach3.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
- 500 g pieczarek<br />
- 45 szt. krakersów (ok. 200 g)<br />
- 100 g sera żółtego<br />
- 6-7 jajek, ugotowanych na twardo<br />
- majonez (ok. 10 łyżek)<br />
- szczypiorek<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
Pieczarki zetrzeć na tarce o dużych oczkach, usmażyć na łyżce oleju (aż cały płyn odparuje). Pod koniec smażenia lekko przyprawić solą i pieprzem. Wystudzić.<br />
Ser zetrzeć na drobnej tarce, wymieszać z 4-5 łyżkami majonezu (powinna powstać masa dająca się łatwo smarować).<br />
Krakersy ułożyć w 3 rzędy po 5 sztuk (czyli 15 na jedną warstwę), najlepiej na prostokątnej tacce, od brzegu do brzegu, wtedy krakersy nie będą się "rozjeżdżały". Można też wykorzystać do tego folię aluminiową, formując odpowiedni kształt.<br />
Na krakersach rozsmarować masę serową. Przykryć drugą warstwą krakersów. <br />
Usmażone i wystudzone pieczarki wymieszać z 2 łyżkami majonezu i wyłożyć na krakersy. Równo rozprowadzić, po czym przykryć ostatnią warstwą krakersów.<br />
Białka ugotowanych jajek zetrzeć na tarce o dużych oczkach, lekko posolić, wymieszać z ok. 3 łyżkami majonezu i wyłożyć na krakersy. Wierzch posypać najpierw startymi na drobnej tarce żółtkami, a na koniec drobno posiekanym szczypiorkiem. Całość luźno przykryć folią i wstawić do lodówki na co najmniej kilka godzin (najlepiej na całą noc).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNEjtuZP5Ug1_PyU0I5p5aT8x-6dvr_idtsMtfwN-9HEpVS_vMq5BKI4Mwn4lgy6nvD_3wYMW2zLwlnDGmiH4FF8kTC_yu3yEuIohNC0RqtOmedBmBukU48f1v8Y_xz2TSkQjlUXzjRs/s1600/Salatka+z+pieczarkami+na+krakersach2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="259" data-original-width="363" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNEjtuZP5Ug1_PyU0I5p5aT8x-6dvr_idtsMtfwN-9HEpVS_vMq5BKI4Mwn4lgy6nvD_3wYMW2zLwlnDGmiH4FF8kTC_yu3yEuIohNC0RqtOmedBmBukU48f1v8Y_xz2TSkQjlUXzjRs/s1600/Salatka+z+pieczarkami+na+krakersach2.jpg" /></a></div>
<br />Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-60725986641022536352019-12-06T08:29:00.000+01:002019-12-06T08:29:23.897+01:00Karkówka pieczona<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS87WNnuv-8jBQTsupxQfrMwzFzr-iJrOi1RjhoixYq1QSFguNfC8sMmH4HWMBP5jBWsMAVfkC-GNm7bUwlqWhsRnt_EJMHfup8LSgNiiaPoJbZR7LOxxgftG5askV-EuYE1fi92dLgBU/s1600/Karkowka+pieczona1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="622" data-original-width="415" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS87WNnuv-8jBQTsupxQfrMwzFzr-iJrOi1RjhoixYq1QSFguNfC8sMmH4HWMBP5jBWsMAVfkC-GNm7bUwlqWhsRnt_EJMHfup8LSgNiiaPoJbZR7LOxxgftG5askV-EuYE1fi92dLgBU/s1600/Karkowka+pieczona1.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i>Bardzo dobra pieczeń z karkówki, zarówno na kanapkę jak i od święta. Najpierw mięso leżakuje dwa dni w solance, potem jest krótko obsmażane na patelni, a na koniec wędruje do piekarnika na całe trzy godziny. Dzięki temu karkówka nie jest "żylasta", dobrze się kroi, a smakuje wyśmienicie (pomimo, że trafił mi się dosyć tłusty kawałek, to nikt nie narzekał z tego powodu ;-)</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i><br /></i></span></div>
<br />
<b>Składniki:</b><br />
- 1 i 1/2 kg karkówki<br />
- 6 czubatych łyżek soli<br />
- 1 łyżeczka zmielonej kolendry<br />
- 1 łyżeczka zmielonej gorczycy<br />
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego<br />
- 1/2 łyżeczki pieprzu (mielonego)<br />
- olej do smażenia<br />
<br />
Sól rozpuścić w litrze gorącej wody, wystudzić. Karkówkę włożyć do niezbyt dużego garnka i zalać solanką (mięso powinno być w całości zanurzone - w razie potrzeby dolać jeszcze trochę wody). Przykryty garnek z mięsem wstawić do lodówki na 48 godzin. Następnie karkówkę wyjąć, osuszyć papierowym ręcznikiem i natrzeć wymieszanymi przyprawami. Krótko obsmażyć z każdej strony, włożyć do torebki do pieczenia (ułożonej na blaszce lub w naczyniu żaroodpornym). Piec w temperaturze 150 st.C przez 2 godziny i 45 minut. Po tym czasie torebkę rozciąć, a temperaturę zwiększyć do 200 st.C. Piec jeszcze 15 minut. Mięso wystudzić, wyjąć na półmisek i wstawić do lodówki na kilka godzin, aby stężało.<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"><i>Na podstawie <b><span style="color: #38761d;"><a href="http://zakateksmakosza.blogspot.com/2016/12/karkowka-wedlina.html" rel="nofollow" target="_blank">tego</a></span> </b>przepisu.</i></span>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5237090038751614407.post-79740652831390595902019-10-10T13:07:00.002+02:002019-10-10T13:07:50.486+02:00Piersi kurczaka w sosie cukiniowym<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinSiysAif1ozrbUFPJnZeJyXn3MnZdOw72KwNduYsFvLlNpq4VSiQcHJEs-9o5iJ5YuQBkuwKWsOboqiOY0tqWJhTMrxPj2lui9StgXG007elx-xGxvzG4cWqCqkLXAQbSCRxBU2k8pBI/s1600/Piersi+kurczaka+w+sosie+cukiniowym.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="621" data-original-width="453" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinSiysAif1ozrbUFPJnZeJyXn3MnZdOw72KwNduYsFvLlNpq4VSiQcHJEs-9o5iJ5YuQBkuwKWsOboqiOY0tqWJhTMrxPj2lui9StgXG007elx-xGxvzG4cWqCqkLXAQbSCRxBU2k8pBI/s1600/Piersi+kurczaka+w+sosie+cukiniowym.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999;"><i>Bitki z piersi kurczaka w sosie cukiniowym, z dodatkiem marchewki. Smaczne i proste danie. Do tego tylko kasza lub ziemniaki i obiad gotowy.</i></span></div>
<br />
<br />
<b> Składniki:</b><br />- ok. 600 g piersi z kurczaka<br />- 2 średnie cukinie<br />- 3 średnie marchewki<br />- 2 duże cebule<br />- 2 ząbki czosnku<br />- 200 ml śmietanki kremówki<br />- mąka pszenna <br />- sól i pieprz<br />- świeży koperek<br /><br />Każdą pierś przekroić wzdłuż i delikatnie rozbić. Posypać solą i pieprzem, obtoczyć w mące i usmażyć na oleju na złoty kolor. Odłożyć.<br />Na tej samej patelni lekko zrumienić pokrojoną w kostkę cebulę, następnie dodać startą na grubych oczkach cukinię i marchew oraz posiekany czosnek. Smażyć kilka minut, doprawić solą i pieprzem, wlać śmietankę i tyle samo wody. Do sosu włożyć mięso i dusić 10-15 minut na małym ogniu. Gdyby sos był zbyt gęsty, dolać jeszcze trochę wody. Na koniec posypać posiekanym koperkiem.<br />Podawać z kaszą lub ziemniakami.<br />
<span style="font-size: small;"><i><br /></i></span>
<span style="font-size: small;"><i>Na podstawie<a href="https://kulinarnapolska.org/bitki-z-kurczaka-w-sosie-z-cukiniowym-ale-to-jest-pyszne-przepis/" rel="nofollow" target="_blank"><span style="color: #38761d;"> tego przepisu</span></a>.</i></span>Arabeska http://www.blogger.com/profile/16875121038191921775noreply@blogger.com2