Ogólnie potrawy kubańskie nie należą do moich ulubionych , a m-żonek już całkiem jest na nie "uczulony" , więc wszelkie tego typu receptury z reguły omijam szerokim łukiem ;-) Kiedy jednak zobaczyłam ten przepis w Kuchni Ireny i Andrzeja , pomyślałam , że może jednak się skuszę , tym bardziej , że akurat miałam do wykorzystania mięso z rosołu. I co się okazało ? Ano okazało się , że ta pasta jest pyszna ! Co prawda wymagała odrobiny doprawienia , ale to szczegół. Paprykę 'pimento' , czy też 'pimiento' można śmiało zastąpić słodką , czerwoną papryką konserwową , a podejrzewam , że nawet bardziej będzie się nadawała , bo typowa marynata do 'pimientos' jest mdła. Jeśli natomiast chodzi o słodki 'relish', to myślę , że najłatwiej było by go zastąpić ogórkiem konserwowym startym na tarce o drobnych oczkach , z ewentualnym dodatkiem niewielkiej ilości musztardy miodowej.P.S. Tę pastę robiłam jakiś czas temu , ale już przymierzam się do niej ponownie ;-)Składniki:- 1 szkl. ugotowanego i zmielonego kurczaka- 1 słoiczek papryki 'pimento' (duża , czerwona , słodka , marynowana papryka - w małym słoiczku mieści się 1 sztuka)- 1 łyżka słodkiego 'relish'u (najbardziej zbliżony smakiem będzie ogórek konserwowy starty na drobnej tarce lub zmielony razem z mięsem w maszynce , z ew. dodatkiem niewielkiej ilości musztardy miodowej)- 120 g serka kremowego- 2 jajka ugotowane na twardo- 1/2 szkl. majonezu- sól i pieprz do smakuPaprykę i jajka drobno pokroić. Wymieszać dokładnie z resztą składników , ew. doprawić solą i pieprzem. Podawać z chlebem.Uwagi:Zamiast mielić mięso w maszynce , wrzuciłam wszystko (oprócz papryki) do 'food processora' i zmiksowałam. Na koniec dodałam pokrojoną paprykę i jeszcze trochę (bardzo krótko) miksowałam. Pasta zabarwiła się na pomarańczowy kolor , ale część papryki pozostała w kawałeczkach.
Do tej pory cukinii używałam tylko do leczo. Zachęcona jednak różnymi przepisami na faszerowaną cukinię postanowiłam spróbować jak smakuje w takiej wersji , tym bardziej , że recepturę miałam zapisaną już od dawna. To , co mi z tego wyszło było nieoczekiwanie dobre - nie spodziewałam się , że aż tak mi posmakuje to danie :-) Przepis znaleziony prawdopodobnie tutaj.Składniki:- 4 cukinie (u mnie o dł. około 20 cm i śr. 5-6 cm)- 300 g mięsa mielonego (u mnie wieprzowe)- 1 cebula- 1 jajko- 1 czerstwa "kajzerka"- sól- pieprz- 1 puszka pokrojonych pomidorów (lub kilka świeżych + ew. trochę sosu pomidorowego)- oregano- ok. 100 g startego sera żółtegoBułkę namoczyć w mleku.Cukinie dokładnie umyć i poprzekrajać wzdłuż na połowy. Wydrążyć nasiona i trochę miąższu. Cebulę i miąższ posiekać i zeszklić na tłuszczu , ostudzić. Następnie wymieszać z mięsem , dodać odciśniętą bułkę , jajko , przyprawić solą i pieprzem. Dokładnie wymieszaną masą mięsną napełnić połówki cukinii. Pomidory z puszki odcedzić (świeże posiekać i też trochę odcedzić), posypać solą , pieprzem i oregano , wymieszać. Rozłożyć to na cukiniach i piec w natłuszczonej formie , w temp. 200 st.C przez 35 minut. Posypać startym serem i zapiekać jeszcze 10 minut.Uwagi:Masę mięsną należy posolić trochę więcej niż na kotlety mielone , ponieważ część soli "wsiąknie" w cukinie.
Danie proste i smaczne , pod warunkiem , że lubicie szparagi. Ja sama dołączyłam do grona wielbicieli tego warzywa całkiem niedawno i to nie dlatego , że wcześniej nie lubiłam , tylko po prostu nie próbowałam (tak , wiem , jestem chyba z innej planety ;-) W każdym bądź razie teraz już wiem jak smakuje i chętnie wykorzystuję je do różnych dań. Przepis , czy raczej pomysł na omlet ze szparagami , zaczerpnęłam z książeczki "Poradnika domowego".Składniki na 1 porcję:- 3 jajka- 1 łyżka wody- 1 łyżka masła- ok. 30 dag szparagów- sól- cukier- tłuszcz do smażeniaJajka ubić z wodą , posolić i wlać na patelnię z rozgrzanym tłuszczem. Smażyć ok. 6 minut , aż omlet się zetnie (wierzch powinien być lekko galaretowaty , a spód rumiany).Szparagi ugotować (ok. 10 minut) w osolonej i odrobinę posłodzonej wodzie , odcedzić , osuszyć i ułożyć na połowie omletu. Skropić stopionym masłem , złożyć omlet na pół i zsunąć na talerz.
I znowu sałatka z kuskusem i kurczakiem. Tym razem jednak przepis mocno improwizowany , a i tak nie do końca byłam z niego zadowolona. Czegoś jakby mi ciągle brakowało w smaku , choć nie wiem czego jeszcze mogłabym dodać. Za to paprykę najchętniej całkiem bym stąd wyrzuciła - dodałam ją , żeby sałatka miała więcej witaminek , ale za bardzo mi tu ona nie pasowała.Składniki:- 2/3 szkl. kaszki kuskus- 1 szkl. wody lub rosołu- ugotowane mięso z kurczaka- 1 pomidor - 1 ogórek- 1/2 czerwonej papryki ( w sumie jak dla mnie mogłoby jej nie być)- 1/2 puszki kukurydzy- szczypior razem z cebulkamiWodę luib rosół zagotować , stopniowo wsypywać kuskus , zestawić z ognia i zostawić przykryte na 5 minut. Następnie rozdrobnić za pomocą widelca i ostudzić.Mięso z kurczaka pokroić w dużą kostkę , pomidora , ogórka i paprykę w drobniejszą kostkę. Szczypior z cebulkami posiekać. Wszystko razem wymieszać z kuskusem. Całość polać sosem i jeszcze raz wymieszać.Sos może być mniej więcej taki , jak do poprzedniej sałatki z kuskusem , czyli:- ok. 1/8 szkl. białego octu winnego lub soku z cytryny (więcej , jeśli potrzeba)- 2 łyżki oliwy z oliwek- ok. 1/2 łyżeczki soli- pieprz- 1 ząbek czosnku (drobniutko posiekany)Ja jednak chciałam , żeby tym razem sos był bardziej kremowy i mniej kwaśny , więc zrobiłam taki:- majonez (ok. 2 czubate łyżki)- śmietana (2 niepełne łyżki)- drobniutko posiekany ząbek czosnku- 2 łyżki oliwy z oliwek- sól i pieprz do smaku
'Potato salad' to jedna z najpopularniejszych amerykańskich sałatek. Oczywiście istnieją różne jej wersje , ale ta jest chyba podstawowa , a zarazem najprostsza. Nie widać tego na zdjęciu , bo wygląda jednolicie ( jak zwykle zapomniałam się i wszystko wymieszałam zanim zrobiłam zdjęcie) , ale naprawdę w tej sałatce są więcej niż 2 składniki ;-) Osobiście bardzo ją lubię i polecam.Składniki:- 900 g ziemniaków o zwartym miąższu - 1 szkl. majonezu- 2 łyżki octu- 1 i 1/2 łyżeczki soli (proponuję dać mniej i ew. później jeszcze dosolić w razie potrzeby)- 1 łyżeczka cukru- 1/4 łyżeczki zmielonego pieprzu- 1 szkl. pokrojonego w cienkie plasterki selera naciowego - 1/2 szkl. posiekanej cebuli- 4 jajka ugotowane na twardo i pokrojone w kostkęZiemniaki ugotować w mundurkach , ostudzić , obrać i pokroić w grubą kostkę lub po prostu w kawałki. Majonez wymieszać z octem , solą , cukrem i pieprzem. Dodać do reszty składników i schłodzić.
Szukałam pomysłów na zużycie ciasta 'phyllo' i znalazłam jeden na tym blogu. Prosciutto zamieniłam na szynkę , bo zapomniałam kupić , a parmezan zastąpiłam innym serem , bo za nim nie przepadam ;-) Całkiem prosta i w miarę szybka przekąska.Składniki:- 24 szparagi - 12 arkuszy ciasta 'phyllo' (fillo)- 3-4 łyżki roztopionego masła- 12 cienkich plasterków prosciutto (u mnie szynka), poprzecinanych na pół- ok. 1 szkl. startego sera parmezan (dałam innego)Szparagi przyciąć i gotować (można na parze) ok. 2 minuty. Odcedzić i ostudzić.Jeden arkusz ciasta phyllo cienko posmarować masłem , przeciąć wzdłuż na dwa jednakowe paski. Na końcu każdego paska ułożyć 1 kawałek prosciutto , posypać serem , położyć jednego szparaga ("czubek" ma wystawać poza ciasto) i wszystko razem zrolować. Końcówkę ciasta można dodatkowo posmarować masłem , żeby lepiej się trzymała. Gotowe ruloniki można też poprzecinać na połowę (ja pokroiłam dopiero po upieczeniu) i ułożyć na wyścielonej pergaminem blasze. Piec w temp. 230 st.C przez ok. 5 minut - aż ciasto się zrumieni (ja piekłam dłużej).
Za sprawą tej oto sałatki po raz pierwszy spróbowałam kuskusu (to takie coś pomiędzy kaszą i makaronem). Sam kuskus nawet mi posmakował , sałatka natomiast była trochę za kwaśna jak dla mnie , ale ogólnie dosyć ciekawa w smaku. Przepis pochodzi z tej strony.Składniki:- 1 i 1/4 szkl. bulionu z kurczaka- 170 g kaszki kuskus- 1 i 1/2 szkl. ugotowanego i pokrojonego w kostkę kurczaka- 1/2 szkl. drobno pokrojonego szczypioru- 1/2 szkl. pokrojonych rzodkiewek- 1/2 szkl. posiekanego ogórka (obranego i bez pestek)- 1/4 szkl. posiekanej natki pietruszki (pominęłam)- ew. 2 łyżki przyprażonych na suchej patelni orzeszków piniowychSos:- 1/4 szkl. białego octu winnego (według mnie to za dużo)- 1 i 1/2 łyżki oliwy z oliwek- 1 łyżeczka mielonego kuminu (nie dawałam , bo nie lubię)- 1/2 łyżeczki soli- 1/8 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu- 1 ząbek czosnku (drobniutko posiekany)Bulion zagotować , stopniowo wsypywać kuskus. Zdjąć z ognia , przykryć i zostawić na 5 minut. Rozdrobnić za pomocą widelca i ostudzić.Następnie dodać resztę składników i lekko wymieszać. Przygotować sos mieszając ze sobą wszystkie jego składniki i polać sałatkę. Wymieszać.
W roli indyka wystąpił u mnie kurczak , ale to mała różnica (przynajmniej dla mnie ;-) Danie może niezbyt atrakcyjne z wyglądu , ale smaczne , dosyć szybkie do zrobienia i całkiem proste. Pomysł podsunęła mi kuchareczka Agusia.Składniki:- 400 g mięsa z indyka (u mnie z kurczaka)- 1 cebula- 100 g pieczarek- 1/2 łyżeczki curry- sól- pieprz- ostra papryka- musztarda (dałam 1 łyżkę)- 1 łyżka mąki- 1 łyżka masła- trochę mleka Pokrojoną w kostkę cebulę zeszklić na oleju. Dodać mięso (również pokrojone w kostkę , tyle , że grubszą) i przesmażyć chwilę wszystko razem. Przyprawić solą i pieprzem , po kilku minutach dodać pokrojone pieczarki. Następnie podlać wodą i dusić do miękkości. Gdy mięso będzie już prawie gotowe , na oddzielnej patelni roztopić łyżkę masła , wsypać mąkę i podsmażyć na rumiano. Podlać mlekiem (może być wymieszane z wodą) i gotować , aż zgęstnieje. Dodać musztardę, przyprawić curry i pieprzem. Gotowy sos wlać do mięsa , zagotować i ewentualnie jeszcze doprawić. Podawać z ziemniakami i mizeria (lub dowloną surówką).