19 lipca
Fasolka po bretońsku
To jedna z potraw , którą zaliczam do stałego menu. Nie oznacza to wcale , że często ją gotuję. Mam raczej na myśli to , że kiedy nie bardzo wiem , co przygotować na obiad , to właśnie Fasolka po bretońsku najczęściej przychodzi mi z pomocą :-)
Jako ciekawostkę (zasłyszaną bodajże u M. Kuronia) dodam tylko , że koncentrat pomidorowy , przed dodaniem do fasoli , dobrze jest podsmażyć z cebulą i zasmażką - to dodaje potrawie smaku.
Składniki:
- 40 dag fasoli
- 5 dag boczku
- 1-2 cebule
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 20 dag kiełbasy
- 1 łyżka mąki
- sól
- cukier
- pieprz
- papryka
- ew. majeranek
Fasolę namoczyć na noc. Na drugi dzień ugotować do miękkości. Kiełbasę i boczek pokroić w kostkę , podsmażyć i dodać do gotującej się fasoli . Cebulę pokroić w kostkę , zrumienić , dodać koncentrat pomidorowy i mąkę. Rozprowadzić wywarem z fasoli , dodać do zawartości garnka i doprawić (cukru tylko troszkę).